niedziela, 23 sierpnia 2015

Portaski

Przeszłam samą siebie, najpierw długo, długo nic a teraz drugi post w ciągu kilku dni, no wow! ;)
Wina leży po stronie letnich upałów, które wywołują u mnie lenia że hej, na szczęście dziś pogoda nieco zelżała a więc nawet nabrałam chęci na jakieś foty.
W roli głównej dziergane portaski ;]
Oraz rudy bonus ;)






Pomoc w ustawianiu


Poprawki makijażu


Another dimension ;)

Jak widać na załączonych obrazkach mój aparat nijak nie radzi sobie z szarówą. 
Tak więc miesiąc wrzesień przeznaczam na obadanie sprawy lustrzanek. 
Następnie jakichś warsztatów z fotografii ;)

wtorek, 18 sierpnia 2015

Best bday gift

Urodzinowy arrival :) Drżące dłonie a potem gładkość czuję, gładkość ;D


Paczka miała mniejsze gabaryty niż się spodziewałam.


Koty zajęły miejsca bojowe.


Dzielnie asekurowały mnie w otwieraniu.


Szczelnie zawinięta mumia ;D


Tadaaam, moja kosmitka ;]




Uwielbiam ten pępek xD


I dłonie:)


Moja nowa lokatorka- Bianca :)


poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Back to reality

Moje aktualne życie zawodowe składa się z wyjazdów i powrotów a jak powszechnie wiadomo nowa lalka najlepiej łagodzi zderzenie dwóch światów ;)
Tak więc opłacona, zamówiona i czekamy. Urodzinowy prezent od mojej mamy ;]

Zostałam nominowana przez Shadow do Dobrych Wspomnień, trudno jest mi wyselekcjonować te kilka najważniejszych czy najmilszych, ale na pewno w czołówce mieści się powrót po moim pierwszym dwumiesięcznym wyjeździe, gdzie po otwarciu drzwi Arbuz wskoczył mi w ramiona i miaucząc ocierał się o moją twarz. Mokre oczyska gwarantowane. I niech ktoś mi powie, że zwierzęta zapominają ;)

Do bardziej prywatnych należy to, jak rozpoczęła się moja relacja z  K.
 a wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, od poniższej piosenki ;)


Po moim powrocie nie miałam ani chęci ani siły zająć się lalkami, w końcu wczoraj wyciągnęłam dziewuchy i wdziałam im nowe kiece od Magu Chan.








I koszulki na lato ;)


Podczas mojej nieobecności doszło do włamu do lalkowego pokoiku, zniszczeń jeszcze nie oceniłam bo szafka jest zaklejona na głucho ;) uroki posiadania pięciu kotów ;D