środa, 10 sierpnia 2016

Kiedy życie nabiera rozpędu człek nie zauważa czasu upływającego i budzi się nagle ze świadomością, ze to już minęło kilka miesięcy.
W przyszłym tygodniu wpadam na chwilę do Polski, zgarniam żywicę i szybciutko wracam do mojego gniazdka.
A tymczasem nieco się obijam ;)


6 komentarzy:

  1. W końcu się doczekałam notki! Świetnie wyglądasz Ina! :*

    OdpowiedzUsuń
  2. dobrze móc pomyśleć o jakimś miejscu "moje"
    cieszę się, że się dobrze czujesz w swym
    gniazdku - trochę mam wrażenie, żeś na buzi
    zmizerniała - schudłaś, wysmukliłaś się -
    teraz będę wypatrywać relacji z Polski a
    potem - żywicy za granicą :DDD

    OdpowiedzUsuń
  3. Z niecierpliwością czekam na lalkowe wpisy, choć i miło zobaczyć buźkę Autorki bloga od czasu do czasu :-) Mam wtedy wrażenie, że blog ma duszę i serce, a nie tylko literki płynące po kabelkach do mojego sprzętu. Pozdrawiam serdecznie :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Również szykuję się na krótki wyjazd do Polski :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak tam, żywica aklimatyzuje się w gniazdku? ;)

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :)
Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.