sobota, 18 stycznia 2014

***

Po niemal tygodniowym patrzeniu na Amelię postanowiłam w końcu przezwyciężyć strach i dokładnie ją obadać. Za to, że dzielnie znosiła wykręcanie we wszystkie strony dostała fotelik i maskotkę a nawet ubranko, co prawda ciuch po monsterce, ale zawsze ;)


Sama słodycz ;]


Zastanawiałam się nad zmianą jej ciałka na pure neemo bo samo w sobie urzeka wyglądem, ale chyba ważniejsza jest dla mnie ruchliwość co oznacza, że zostaniemy jednak przy obitsu i to zdecydowanie 23cm, Amelia postanowiła urosnąć ;)

wtorek, 14 stycznia 2014

New arrival!

Nowy Rok rozpoczął się oczekiwaniem, więc kiedy K. po moim powrocie z pracy wręczył mi awizo z numerem przesyłki zagranicznej, znalazłam się na poczcie szybciej niż kiedykolwiek by jakieś 10 minut później pędzić do domu ściskając paczkę. 13 nie po raz pierwszy staje się dla mnie szczęśliwą liczbą :D
W domu koty dzielnie pomagały mi wydostać jej zawartość.



Buzik był podekscytowany niemal tak jak ja.


No pokaż, pokaż, co tam jest? 


Już prawie widać pudełko ;>

iiii............



Tu Buziol zauważywszy,że nie nadaje się do jedzenia stracił zainteresowanie :D 

A w pudełku.........

Jedyna i niepowtarzalna........


Dal Phoebe ^^


Małe zbliżenie.


W pełnej krasie :)

To już chyba chcę następna ;3

czwartek, 9 stycznia 2014

Kocie love

Miałam dodać filmik przedstawiający wielką miłość Arbuza i Dyni, niestety Blogger po raz kolejny odmawia współpracy ze mną. W związku z czym zarzucam Was kocimi zdjęciami ;)

















Znudziło mi się bycie kotem, od dziś zostaję sową ;)