sobota, 14 listopada 2015

Panna malowana

Wróciła do nas Bianca :)

Przepiękny makijaż dostała w prezencie od cudownej i niezwykle utalentowanej cioci Kasi :)
Make upy jej autorstwa możecie podziwiać TU :)
Godzinami po jej powrocie zachwycałam się mikrorzęsami i każdym cieniem,
wzdychałam nad brwiami i wyrazem ust.

Kochana! Jeszcze raz dziękuję z Biancą za jej nowy, idealnie taki jak chciałam, wygląd <3

Bianca w obiektywie Kasi:


I już w domku:


Moje cudo nad cudami! <3

Jeszcze bez wiga, żeby nie świeciła łysiną na szybko wydziergałam jej berecik. Oczka już do nas lecą, została kwestia odzienia bo marznie mi biedula ;)

sobota, 31 października 2015

Hahahappy Halloween!


Jesteście gotowi?
Dziewczyny na pewno są. 
Yuuki została władcczynią pająków i razem ze swoim najlepszym przyjacielem Danbumią lecą czarować i psocić.



Amelia w tym roku zamiast cukierków postanowiła zbierać ludzkie oczy w towarzystwie Szalonego Królika i Psotnego Kota. 



A Wy jak spędzacie Halloween? ;)

Bonus

Tak się szykujemy ;)


Sceneria ;D


Zmęczone pozowanie dziewczyny i Kiwa z pajączkiem :)


Dzisiaj zostaję kościotrupem ;D


czwartek, 29 października 2015

Kocie pudełko

Przybył do nas kot i to nie byle jaki bo kot w worku! Którego październikową wersję zamówiliśmy dzięki poprzedniej recenzji Niebieskiego :)
Co znajdowało się w pudełku? Kurtyna w górę! Oglądamy!


Paczka? Na pewno dla mnie! - oznajmił Arbuz i przycupnął.


Kopertę zdobił uroczy kot-pirat ;D


Odpowiednie tło ustawione. W trakcie okazało się, że moje koty odczuwają dziwny lęk przed balonami ;D


Tadam! 


Czeka nas chrupelek albo sikus ;D to hasełko zdecydowanie wbiło mi się do głowy na cały dzień ;D


Uroczy czarnokoci brelok.


Pomagamy mamie co by szybciej nam otworzyła.


Tajemnica odkryta a w środku tyyyyle dobroci!


Dla mamy foremka do posypki, teraz czekają ją kocie kawowe poranki :)


Dla nas pyszne żarełko!


I pajączek do zabawy.


I pajączkowa rymowanka.


Dyniowa grzechotka.



Mamę to najbardziej uchaty kalendarz cieszy od Kota z wąsem :)
Będzie mogła skrzętnie notować nasze wybryki :)


W kartonie znalazła dużo cekinów które przydadzą się jej w halołinowej sesji :)

Tak oto moi mili przedstawia się zawartość pudełka, paczuszka jest zdecydowaną gratką dla każdego kociarza- gadżeciarza :D

wtorek, 20 października 2015

Zmian kilka

Jeszcze przed i w trakcie mojego wyjazdu doszło do kilku zmian.
Przede wszystkim Bianca jest aktualnie na malowaniu i wyczekujemy jej powrotu do domu ;)
Dziewczyny zmieniły chipy, ale w najbliższej przyszłości planujemy jeszcze inne ;)



Lalkowy pokoik ze względu na zbyt częste pustoszenie przez koty został przeniesiony na regał.
Zdjęcia wrzucę jak tylko zaopatrzę się w jakąś lampkę bądź będzie bardziej słonecznie. 

Przyszła do nas piękna alpaka i jesteśmy w trakcie rozczesywania ;)


Wspomaga nas dwupak ;)


Komisja nadzorcza ;D

W pobliżu mojego domu można podziwiać przepiękne murale.
Poniżej dziewczynka z zapałkami.


Z K. buszujemy po parkach łapiąc ostatnie "suche" chwile.


Okazało się, że najmłodsze dziecko w naszej rodzinie jest za mną najbardziej stęsknione ;)


Nowego aparatu nie kupiłam bo body które chciałam a które było w rozsądnej cenie zniknęło ze sklepu a na necie niestety wieje drożyzną. 
Także wstrzymuję się z zakupem.

Za to odkryłam istnienie cudownych stopek do maszyny ;D
Jeszcze ich nie wypróbowałam bo dopiero przyszły, ale mam nadzieję, że ułatwią mi naukę szycia ;)

EDIT: 
Udało się natrafić na moment słońca i szybko cyknęłam nowy pokoik dziewczyn ;)






czwartek, 8 października 2015

I znów powroty

Z radością ogłaszam, że wróciłam do domu :)
Umęczona podróżą wyściskałam koty, wysłuchałam miaukliwych zarzutów i zaległam na kanapie.
Wkrótce na blogu pojawi się wpis z nowościami so stay tuned!

Kosmiczny Buziol czeka!

środa, 30 września 2015

Dirndl mein dirndl

Moj pobyt w Bawarii zbiegl sie z rozpoczeciem jednego z najwiekszych festiwali na swiecie, mianowicie Oktoberfest w Monachium. Cala zabawa trwa 3 tygodnie i jest w Niemczech celebrowana nie tylko ze wzgledu hektolitry wypitego piwa, ale tez tradycje. Statystycznie Munchen odwiedza w tym czasie ok 6mln turystow, duza czesc stanowia Amerykanie, Australijczycy i Japonczycy.
Jednym z ciekawszych programow jakie widzialam byla niemal czterogodzinna relacja z zeszlego roku.



W mniejszych miastach w tym czasie odbywaja sie liczne Herbstfest czyli jarmarki jesienne, na ktorych, tak jak  na Oktoberfest, zaobserwowac mozna tradycyjne ludowe stroje. Mezczyzni nosza skorzane szorty i skarpety oraz kapelusze a kobiety tzw. dirndl czyli gorsetowe sukienki z fartuszkiem i krotka koszulka. Wszystko razem wyglada niesamowicie malowniczo i uroczo, wiec oczami pelnymi zachwytu lapalam kazda kiecke w miasteczku ;) i podobaly mi sie wszystkie, od tych naprawde tradycyjnych ktore widzialam na paradzie koni po te ciut nowoczesniejsze, w kazdym kolorze teczy. Jedyne czego zalowalam to padla miast aparatu bo z checia obfocilabym wszystkich naokolo ;D



Dopoki nie dostalam jednej w prezencie :D teraz moge zachwycac sie moja dirndl :)


czwartek, 17 września 2015

piątek, 11 września 2015

Bunkrów nie ma, ale...

Nie wiem dlaczego ale na tablecie wyswietla mi sie tylko jeden, nowy post z listy obserwowanych przeze mnie blogow. Takze wybaczcie moje chwilowe milczenie. Wezwala mnie praca, wiec jesien spedzam w Bawarii ;)
Widoki z okien mam powalajace, powietrze rzeskie i czyste, dostep do internetu, czego wiecej chciec?
Najpewniej szybkiego powrotu do domu ;)

A takie to zdjecie dzisiaj dostalam, czy tylko mi Arbuz wydaje sie pytac oczyskami gdzie jestem? ;)

niedziela, 23 sierpnia 2015

Portaski

Przeszłam samą siebie, najpierw długo, długo nic a teraz drugi post w ciągu kilku dni, no wow! ;)
Wina leży po stronie letnich upałów, które wywołują u mnie lenia że hej, na szczęście dziś pogoda nieco zelżała a więc nawet nabrałam chęci na jakieś foty.
W roli głównej dziergane portaski ;]
Oraz rudy bonus ;)






Pomoc w ustawianiu


Poprawki makijażu


Another dimension ;)

Jak widać na załączonych obrazkach mój aparat nijak nie radzi sobie z szarówą. 
Tak więc miesiąc wrzesień przeznaczam na obadanie sprawy lustrzanek. 
Następnie jakichś warsztatów z fotografii ;)