Moi drodzy czytelnicy, od dnia jutrzejszego, to jest 22 maja do 28 bądź 29 maja będę odcięta od świata, czytaj nie będę miała dostępu do internetu ;)
Dziękuję za wszystkie miłe komentarze pod poprzednim postem, na wyjeździe postaram się zrobić przytulańce i butki na sprzedaż a po powrocie powstanie zakładka z filcowymi dodatkami :)
Miłego zbliżającego się weekendu i do poczytania! :) I oby pogoda dopisała!
środa, 21 maja 2014
niedziela, 18 maja 2014
Cuda wianki filcowanki
Długo nie pisałam nic, trochę czasu zabrakło, nieco weny do pisania natomiast jak najbardziej była wena do robienia rzeczy różnych, ale głównie lalkowych.
Po pierwsze Amelka dostała nowe rzęsy, chyba z niczym się tak u niej nie namęczyłam jak z usunięciem stockowych rzęsideł.
Dodatkowo, bo była bardzo grzeczna, zrobiłam jej misia oraz buciki ;]
Oba produkty mogę wykonać na zamówienie, przykładowe maskotki i buciki pojawią się wkrótce w zakładce sprzedam :)
I na koniec zdjęcie małej Łucji, mojej bratanicy.
Po pierwsze Amelka dostała nowe rzęsy, chyba z niczym się tak u niej nie namęczyłam jak z usunięciem stockowych rzęsideł.
Dla przypomnienia wcześniej wyglądały tak.
Dodatkowo, bo była bardzo grzeczna, zrobiłam jej misia oraz buciki ;]
Oba produkty mogę wykonać na zamówienie, przykładowe maskotki i buciki pojawią się wkrótce w zakładce sprzedam :)
Oraz Dyni która bardzo pomaga mi ostatnio w gotowaniu ;) tak bardzo, że włożyła cały pyszczek w miskę mąki, tu już się nieco otrzepała ;)
piątek, 2 maja 2014
Majuffka
Miała być majówka, słońce miało piec i palić, grill skwierczeć i syczeć po naciskiem produkta ale wyszło jak zawsze, czyli nasza kochana, polska, nieprzywidywalna pogoda. Zimno i pada.
Miałam porobić zdjęcia w plenerze, niestety, zadowolić musiałam się stołem i suszonkami, takie buty.
Miałam porobić zdjęcia w plenerze, niestety, zadowolić musiałam się stołem i suszonkami, takie buty.
Wig stworzony z wełny czesankowej dzięki tutkowi Lulu o tu.
Na deser Amelia czuwająca z Kiwcią nad tworzeniem jej nowych butów
oraz Dynia na relaksie ;)
Ostatnio rzadko bywam na bloggerze, głównie by odpisać na komentarze a i na to niekiedy brak mi czasu. Ostatni weekend spędziłam z rodziną i udało mi się zobaczyć moją bratanicę. z tym, że zapomniałam aparatu -.-' bo ja mam dobrą pamięć, ale krótką ;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)