Jednym z ciekawszych programow jakie widzialam byla niemal czterogodzinna relacja z zeszlego roku.
W mniejszych miastach w tym czasie odbywaja sie liczne Herbstfest czyli jarmarki jesienne, na ktorych, tak jak na Oktoberfest, zaobserwowac mozna tradycyjne ludowe stroje. Mezczyzni nosza skorzane szorty i skarpety oraz kapelusze a kobiety tzw. dirndl czyli gorsetowe sukienki z fartuszkiem i krotka koszulka. Wszystko razem wyglada niesamowicie malowniczo i uroczo, wiec oczami pelnymi zachwytu lapalam kazda kiecke w miasteczku ;) i podobaly mi sie wszystkie, od tych naprawde tradycyjnych ktore widzialam na paradzie koni po te ciut nowoczesniejsze, w kazdym kolorze teczy. Jedyne czego zalowalam to padla miast aparatu bo z checia obfocilabym wszystkich naokolo ;D
Dopoki nie dostalam jednej w prezencie :D teraz moge zachwycac sie moja dirndl :)