poniedziałek, 1 września 2014

Back2school








60 komentarzy:

  1. Bardzo fajne zdjęcia! :D Jej strój kojarzy mi się z Donaldem xD I plecaczek taki fajny :3

    OdpowiedzUsuń
  2. Cudowny mundurek z filcu! :D Widzę, że Twoja panienka już do szkoły przygotowana ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. ale tematycznie! a mundurek kojarzy mi się z bajką "Czarodziejki z księżyca" czy jakoś tak :D to była inspiracja? :D

    mnie często zastanawia, co za idiota wymyślił pracę do napisania :D jeszcze powiem Ci magisterską jak magisterską, ale licencjacką?

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki śliczny mundurek :D zdjęcia świetne :))
    Pozdrawiam cieplutko :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Śliczny mundurek :) też kojarzy mi się z Czarodziejkami z Księżyca :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. U mnie też nic się nie dzieje :/

      Usuń
    2. Ale za to wczoraj się działo :p trzęsienie ziemi. :p w sprawach sercowych.

      Usuń
    3. Najpierw trzęsienie było na minus, ale w końcu wyszło na plus ;)

      Usuń
    4. Szykuj się na weekend pełen wrażeń. ;)

      Usuń
    5. Ciekawe czy czymś Cię zaskoczę :p

      Usuń
  7. Oj, kuleżanka chyba do pierwszej klasy idzie, bo minkę ma nie tęgą ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. to by było sensowne :) ja licencjacki miałam egzamin i w sumie jestem zadowolona :P
    czyli w sumie niewiele się pomyliłam :D ja tam oglądałam to jak byłam młodsza i to w sumie tylko dlatego, że moja.. UWAGA... babcia to lubiła :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ale świetny strój! Tak baaardzo kojarzy mi się z Czarodziejką z Księżyca XD
    Pozdrawiam ^.^

    OdpowiedzUsuń
  10. Jejku, jaki piękny mundurek. Od razu kojarzy mi się z Sailormoon, którą tak uwielbiam.

    OdpowiedzUsuń
  11. oj, chyba niezbyt zadowolona z tej perspektywy?

    OdpowiedzUsuń
  12. no, śmieszna, siedziałyśmy razem i oglądałyśmy najpierw to, a potem "Zbuntowanego anioła" :D

    OdpowiedzUsuń
  13. mundurek - pierwsza klasa! naprawdę rewelacja :D

    ooo nigdy nie oglądałam takich ludzi w internecie, ale chyba nie chcę oglądać - z autopsji wiem, że to jest komiczne :D

    wiem, wiem, nie ma co panikować, szukać na siłę mężczyzny, wiesz nie straciłam jeszcze wszelkiej nadziei, ale po prostu takie myśli co raz częściej się zdarzają. mam nadzieję, że wkrótce się ta moja sytuacja zmieni.

    może trochę tak, taką mamy wrodzoną mentalność, ale z drugiej strony stajemy się co raz bardziej świadomym narodem. do tego tylko się mówi, że lepiej się żyje jak człowiek mniej narzeka, docenia to co ma, częściej się raduje i uśmiecha, ale mało kto to umie w życie wprowadzić. wiesz nie mówię, że ja mam tak cały czas, zdarzają się momenty smutku czy zwątpienia, ale mimo wszystko staram się przyjmować to pozytywne myślenie i naprawdę lepiej, lżej się żyje, ale ludzie zamiast się od takich ludzi uczyć, to ich jeszcze krytykują, uważają za nieszczerych itd. i sami sobie gotują takie błędne koło
    a moja ciotka, która jest Polką, ale od ponad 10 lat mieszka w USA, mimo wielu przeciwności życia, mimo wielu ciężki sytuacji, będąc tam jest naprawdę bardzo pozytywnie do życia nastawioną osobą, i kiedy z nią rozmawiam, albo kiedy tu czasem wpada, w ogóle nie odczuwam, że ona się kiedykolwiek smuci, pewnie czasem tak bywa, ale nauczyła się od Amerykanów innego podejścia i widać, że jej to służy!

    OdpowiedzUsuń
  14. W sieci sporo jest wpisów typu "Back2school" ale Twoją interpretację uważam za jedną z najciekawszych :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jej, ale ma śliczną torbę! Podoba mi się twoja dbałość o szczegóły. :)

    OdpowiedzUsuń
  16. u nas w szkole zawsze się bawiliśmy w "dom", ale każdy sobie dobierał postacie z serialu :D

    OdpowiedzUsuń
  17. ...i czyżby back to filc? :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Nigdy nie byłam w Szczecinie, więc trudno mi jakiekolwiek podobieństwo ocenić... ale Szczecin od jakiegoś czasu też Nas kusi, kto wie - może już niedługo go odwiedzimy :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Mi też kojarzy się z Sailor Moon ^^ Moje pierwsze anime :3

    OdpowiedzUsuń
  20. Cudo! Genialny mundurek! I ta torba :)) Wzorowa uczennica :)

    OdpowiedzUsuń
  21. ja dopiero zaczęłam drugi sezon, ale tak się wkręciłam! w życiu bym siebie nie posądzała o to, że mi się spodoba, bo to nie moje klimaty jednak, ale jest naprawdę fajny!
    dlaczego do dupy? ;>
    no i wszystko jasne :D
    no to też, ale nie tylko :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Hello, this is such a cute outfit, I just love it (the school bag stole my heart :-) )

    OdpowiedzUsuń
  23. Nie zbyt miłe wspomnienie...
    Mnie tak samo zaatakował kogut i do dziś omijam je szerokim łukiem.

    OdpowiedzUsuń
  24. no bo to jest specyficzny program, o ludziach, którzy nie widzą świata poza imprezami, ja tak nie mam, ale rozumiem to, czasem mam potrzebę wyjść na imprezę i się dobrze zabawić!

    ano Polacy to nudziarze... i w ogóle taki standardowy Polak ma naprawdę niefajny charakter, hehe :P

    OdpowiedzUsuń
  25. Tak, ale u nas wynika to z rzekomego prawa pisanego - nie łudźmy się, że adekwatne z realnym jego zastosowaniem. Tam to bardziej kwestia mentalności i utożsamiania prawa nie z czymś krzywdzącym, tylko faktycznie potrzebnym.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  26. O kurde,mi skoczył na głowe i raz mnie dziabnął...
    Biedna Ty :*

    OdpowiedzUsuń
  27. ja tak samo :D pornowąsik to mój idol <3 w ogóle dobre są niektóre wątki, wczoraj doszłam do odcinka z historią Morello, też niezłe :D
    trzymam kciuki, żeby w przyszłym było lepiej, żebyś nadrobiła te 2 lata! u mnie też wszyscy w domu idą spać o 22, a ja czytam książki w toalecie :D

    OdpowiedzUsuń
  28. W takim razie trzymam kciuki - warto! :D

    OdpowiedzUsuń
  29. Na szczęście ten "atak" długo nie trwał :P
    Jak żyjesz? :))

    OdpowiedzUsuń
  30. pewnie, że nie! świętować można zawsze i wszystko ;)
    właśnie skończyłam 8 odcinek 2 sezonu, chyba Pornowąsik wraca :D ona też jest dobra, ale irytuje mnie czasami :D

    OdpowiedzUsuń
  31. W sumie taka kultura już mniej mnie fascynuje, ale że uwielbiam wszystko, co inne i intrygujące... podróżami po Azji bym nie wzgardziła :)
    ...i nadal trzymam kciuki, za Koreę również :D

    OdpowiedzUsuń
  32. polecam się wybrać jak będziesz miała okazję! :)
    zostały mi tylko 2 odcinki do końca i jedno mogę Ci powiedzieć na pewno - Vee mnie denerwuje :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Na Skandynawię również. O ile oczywiście nie ma się takiego szczęścia, by np. nocować po znajomości... co akurat Nam się udaje :) Ale Japonia jest stanowczo zbyt odległa i tamtejszymi znajomościami się nie pochwalę :c

    OdpowiedzUsuń
  34. Rozumiem, musicie nadrobić ten czas :))

    OdpowiedzUsuń
  35. Ja to bym chciała plener w deszczu! Najlepiej jeszcze z mini lalkową parasolką :D
    Jeżeli chodzi o nieśmiałość,to ja też do takiej grupy ludzi się zaliczam. Nie lubię tłumów. Najlepiej czuję się w swoim pokoju dlatego nawet na dworze ciężko mnie spotkać. :D
    Mój tym bardziej xD

    OdpowiedzUsuń
  36. ale widzisz, sama piszesz, że czasem masz ochotę się tak zresetować - ja również, ale są i tacy ludzie, którzy za wszelką cenę obrażają uczestników warsaw shore i ich imprezy, a sami lepiej się nie zachowują :P trzeba się umieć do pewnych rzeczy przyznać :P

    co tam słuchać u Ciebie tak w ogóle? :)

    OdpowiedzUsuń
  37. to zrozumiałe, ale może pewnego dnia w pewnym miejscu osiądziesz już na stałe? i to właśnie będzie to Twoje miejsce?

    takie imprezy zawsze są fajne i często długo trwają! ;)

    a u mnie w miarę ok, ostatnio znowu podróżowałam, tym razem Ukraina, i ciągnie mnie do dalszych podróży, ale w tym roku chyba nie da już rady...

    OdpowiedzUsuń
  38. Tak, dwa tygodnie jeszcze mam;) Z resztą, wydaje mi się,że nie przemęczę się zbytnio tą szkołą ;p
    Racja, Potter jest ponadczasowy! :) Ja od czerwca się zabierałam za niego i w końcu się udało:)

    OdpowiedzUsuń
  39. okazało się, że możliwe, że więcej niż 2, bo moja siostra miała pracować kolejne 2, a tu już słyszę, że za tydzień w niedzielę nie może, więc pewnie znowu ja pójdę, więc więcej kasy się nazbiera :D

    OdpowiedzUsuń
  40. Były dwa schroniska w niedalekiej okolicy, ale obydwa zostały zamknięte. Jeden kotek zdechł, a z drugim matka miała wczoraj jechać do weterynarza i go leczyć, a jeśli to byłoby zbyt drogie, to uśpić. Mają koci katar i nie chciałabym, żeby się moja Korona tym zaraziła.

    OdpowiedzUsuń
  41. Chyba takie bardzo poważne, bo te koty niemalże już na oczy nie widzą przez tą ropę.
    A gdzie tu miejsce dla ludzi?

    OdpowiedzUsuń
  42. Hm, ja od razu nie zafascynowałam się nim, w czwartej klasie chyba mieliśmy przerabiać Pottera jako lekturę dodatkową,ale nawet nie próbowałam do niego zajrzeć. Chociaż film oglądałam kilka razy zanim przeczytałam Kamień, bo zawsze w autokarze na wycieczkach to puszczali. Potem w któreś wakacje (chyba między 5 a 6 klasą) nudziłam się i sięgnęłam po tą książkę...Nie trudno się domyślić, że "wpadłam" całkowicie, siostra przywoziła mi następne części. Niestety, było jakoś tak,że jeszcze Zakon nie został wydany i musiałam czekać, co oczywiście robiłam z niecierpliwością. W związku, że siostra miała hurtownie książek to posiadała egzemplarze zanim trafiły one do księgarni i ja zaczynałam czytać HP przeważnie kilka dni przed premierą ;D

    OdpowiedzUsuń
  43. jak się umie podejść do alkoholu i powiedzieć sobie 'dość', to drugi dzień naprawdę nie jest straszny, tylko z tego co widzę, mało moich znajomych to umie, ja często mówię 'dość', ale też widzę, że nie każdy to rozumie...

    nie, nie, wiesz ja tylko w Lwowie byłam, nigdzie dalej, a moje siostra tam od miesiąca jest, więc wiedziałam jak tam sytuacja wygląda, także nie jechałam w ciemno ;)

    właśnie kojarzę, że miałaś wkrótce do pracy jechać, a co się stało, że nie wypaliło? mam nadzieję, że szybko doczekasz się kolejnego telefonu i coś ruszy w sprawie Twojej pracy :)

    OdpowiedzUsuń
  44. Serio? o.O Ksiądz czytający HP?! :D nie unieważnili mu ślubów itd.? :D przecież HP to szatan itd :P ładne rzeczy na religii ;d

    OdpowiedzUsuń
  45. Ja to nawet się nie orientuję, ile leczenie tego może kosztować...

    OdpowiedzUsuń
  46. Czytałam o tym w internetach i średnio podają kwotę 50 zł ;>

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :)
Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.