piątek, 4 listopada 2016

Cudo jesienne

Spaceruje sobie człek, w myślach pogrążony a w zasadzie szura z szybkością błyskawicy żeby zdążyć na autobus i wpada na cudo. Co robi? ależ oczywiście, że się zatrzymuje, zachwyca, foci i spóźnia na autobus. No cóż... lajf iz lajf.


Majestatyczne kocię wymiauczało mnie, powycierało futro o nogi i zasiadło.

Dobrze, że są taksówki ;)



9 komentarzy:

  1. No nie mogę uwierzyć własnym oczom!
    Jakiż on jest cudowny!!!
    Taki futrzasty do przytulania, sama nie przeszłabym obok obojętnie <3 i te oczy tak hipnotyzują!

    OdpowiedzUsuń
  2. Jaka ładna bestia :D nie dziwie się, że odpuściłaś autobus :D

    Nie kojarzę tytułów :p ale ja ostatnio mało co kojarzę ;p

    OdpowiedzUsuń
  3. bajeczny futrzak!!!
    dobrze, żeś fotnęła!

    OdpowiedzUsuń
  4. Jaki śliczny! ^-^

    OdpowiedzUsuń
  5. Dla takiej kici warto się spóźnić na autobus! Toż to dzieło sztuki Matki Natury!

    OdpowiedzUsuń
  6. Faktycznie Cudo !!! Też by mnie zatrzymało :):):)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czy się nie pomyliłaś z tym komentarzem, albo ja już nie kumam :D

    OdpowiedzUsuń
  8. Nienawidzę kotow, ale ten wygląda zjawiskowo! Mam nadzieję, że nie torturuje myszy >:C

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :)
Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.