O jedy! Jaki piękny, Halloweenowy strój! Twoja Panna na pewno zbierze w nim dużo cukierków. Jestem pod wrażeniem kostiumu smoka i nie mogę się na niego napatrzeć.
Och uwielbiam Twoje filcowe robótki :) ostatnio przeglądałam Twoje starsze posty i jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem cudowności jakie z filcu tworzysz! Pięknie, pięknie jak zawsze ;-)
Nigdy nie widziałam czegoś tak pomysłowego i świetnego. :3 Podziwiam te robótki filcowe. :3 Sama kiedyś próbowałam ale filc jakoś mi nie leży. ;/ Pozdrawiam. :)
Super kreacja ze świetną dbałością o szczegóły :) Bardzo mi się podoba, widać, że włożyłaś w przygotowanie całości mnóstwo serca :) Łap internety i wracaj szybko :)
mam nadzieję, że jak najszybciej ogarniesz ten internet! a strój super! też chcę taki! :D to trochę Cię nie będzie... no właśnie - nuda :/ chociaż powoli przypadkiem spotykam znajomych z lat szkolnych i gdzieś tam powoli jakieś spotkania się odbywają i powoli jakieś znajomości się reaktywują, ale nie wiadomo jak to dalej się potoczy
Genialny kostium! Padłam jak go zobaczyłam, serio :D Majstersztyk. Btw. nad tym samym boleję. Strasznie mi szkoda, że już nie będzie mi dane usłyszeć TON na żywo. To mój najukochańszy z najukochańszych zespołów <3
O rany... Na początku myślałam, że te różowe kłaki na pierwszym zdjęciu to ogon, a to włosy *facepalm* Daldzilla jak się patrzy :D Muszę skombinować jakieś przebranie Alice.
Tak to faktycznie już rok, sama w to nie wierzę. Skaładaną mini-parasolkę to widziałam kiedyś w internetach, tylko, że cena była powalająca.
Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :) Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.
O jedy! Jaki piękny, Halloweenowy strój! Twoja Panna na pewno zbierze w nim dużo cukierków. Jestem pod wrażeniem kostiumu smoka i nie mogę się na niego napatrzeć.
OdpowiedzUsuńale świetne przebranie :D będę tęsknić! :D
OdpowiedzUsuńa o której jedziesz? ;>
Świetny pomysł na przebranie! Ja póki co mam strój czerwonego kapturka, ale myślę nad innym przebraniem - może niedźwiedzia? :D Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńOch uwielbiam Twoje filcowe robótki :) ostatnio przeglądałam Twoje starsze posty i jestem naprawdę pod wielkim wrażeniem cudowności jakie z filcu tworzysz!
OdpowiedzUsuńPięknie, pięknie jak zawsze ;-)
Haha ^^ Jaki straasznie śliczny potworek :P
OdpowiedzUsuńNigdy nie widziałam czegoś tak pomysłowego i świetnego. :3 Podziwiam te robótki filcowe. :3 Sama kiedyś próbowałam ale filc jakoś mi nie leży. ;/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. :)
fajowska DalGilla!!!!!!! :D i nawet się nie boję!
OdpowiedzUsuńdokładnie tak :D
OdpowiedzUsuńo matko, jaka nieludzka godzina!
powodzenia tam!
Jak Ty robisz takie cuda? Podziwiam :) I udanego wyjazdu! :)
OdpowiedzUsuńSuper kreacja ze świetną dbałością o szczegóły :) Bardzo mi się podoba, widać, że włożyłaś w przygotowanie całości mnóstwo serca :) Łap internety i wracaj szybko :)
OdpowiedzUsuń...a dla mnie to bardziej smak wawelski. Nie wiem, czemu... ale i tak świetnie :D
OdpowiedzUsuńGreat costume!!!
OdpowiedzUsuńNiesamowite!
OdpowiedzUsuńFajnie, że jesteś :) Też nominowałam Cię do zabawy ;)
UsuńMam nadzieję, że zaproszenie do zabawy to pomysł na Twoją nową notkę po powrocie ;)
Usuńmam nadzieję, że jak najszybciej ogarniesz ten internet!
OdpowiedzUsuńa strój super! też chcę taki! :D
to trochę Cię nie będzie...
no właśnie - nuda :/ chociaż powoli przypadkiem spotykam znajomych z lat szkolnych i gdzieś tam powoli jakieś spotkania się odbywają i powoli jakieś znajomości się reaktywują, ale nie wiadomo jak to dalej się potoczy
Bardzo fajny strój dla lalki :)
OdpowiedzUsuńNa halloween jak znalazł! :D
OdpowiedzUsuńGenialny kostium! Padłam jak go zobaczyłam, serio :D Majstersztyk.
OdpowiedzUsuńBtw. nad tym samym boleję. Strasznie mi szkoda, że już nie będzie mi dane usłyszeć TON na żywo.
To mój najukochańszy z najukochańszych zespołów <3
O rany... Na początku myślałam, że te różowe kłaki na pierwszym zdjęciu to ogon, a to włosy *facepalm* Daldzilla jak się patrzy :D Muszę skombinować jakieś przebranie Alice.
OdpowiedzUsuńTak to faktycznie już rok, sama w to nie wierzę.
Skaładaną mini-parasolkę to widziałam kiedyś w internetach, tylko, że cena była powalająca.
Słodka :3
OdpowiedzUsuńAle super :D
OdpowiedzUsuńPrzebranie jak na Halloween bardzo fajne :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze zdjęcie drugie! ;)
OdpowiedzUsuńale widzę, że już jesteś. i jak Ci się tam żyje? jak w pracy?
OdpowiedzUsuńhehe, zdecydowanie tak, ale na szczęście to tylko chwilowe zamieszanie ;)
o kurczę, a ja marudzę jak nad morze 8 godzin jadę! :D
OdpowiedzUsuńi jak tam jest? co słychać?
no to najważniejsze, że chociaż pieniądze wynagradzają!
OdpowiedzUsuńa za mężczyzną swoim nie tęsknisz? :D
a wracasz na święta i potem znowu jedziesz czy jak? ;>
OdpowiedzUsuńna stałe? ;>
OdpowiedzUsuń