Za musicalami nigdy nie przepadałam. Wydawały mi się troszkę trywialne. No i ca co dzień słucham oryginalnej muzyki, a taka typowo musicalowa po prostu mnie drażni.
Taaak, klasyka horroru tez jest fajna! I nie ma co mieć na myśli wyłącznie oklepane wersje Draculi :)
oczywiście sama robiłaś?! genialne! piękne! super są, serio serio! ;)
wiesz ja mieszkałam już 700km od domu, teraz mieszkam 50, plus tam gdzie chciałabym się przeprowadzić to będzie i tak bliżej niż ta moja pierwsza przeprowadzka, no i przecież zawsze można wrócić? ale naprawdę sama kompletnie nie wiem co z sobą zrobić, mam naprawdę niezły mętlik w głowie :( nie łatwo jest przyzwyczaić się do nowego miejsca, ale to też od danego miejsca zależy. a ja naprawdę potrzebuję jakiejś odmiany, za nudno mi, i to bardzo za nudno. i odezwali się już coś? wiesz coś więcej jak z pracą? czy dalej milczą?
też męczą, to racja, ale ja już sama po prostu nie wiem, co powinnam zrobić :( mi właśnie też nie idzie ostatnio zawieranie nowych znajomości, tj. jakiś czas temu poznałam dość dużą paczkę mojej przyjaciółki i czasem mimo wszystko ktoś nowy się pojawia, ale to jakby nie są do końca moi znajomi, więc dla mnie to co innego... a to zmieniałaś agencję? sporo już czekasz, i to jest taki czas, że w każdej chwili mogłaś rozpocząć tą pracę, ale oni nie mają nic, co byś mogła wziąć?
szkoda, bo naprawdę są super! jakbym była zajawiona takimi lalkami (aż wstyd, że nie wiem, jak to się profesjonalnie nazywa!) to bym chętnie je ubrała w coś od Ciebie, bo naprawdę genialne Ci to wychodzi, ale no niestety to nie moja bajka hm, jakoś chyba byłam bardziej zżyta z ludźmi z miasta, gdzie studiowałam, tutaj owszem mam rodzeństwo, przyjaciółkę - przez nią poznałam wielu znajomych, ale to raczej jej, ewentualnie nasi znajomi, jakieś stare znajomości się znajdą, ale nie ma ich dużo, więc jakoś tak trochę mi tu samotnie czasami. przeprowadzki są stresujące no i niczego nam nie gwarantują, pewnie się trochę z tym tematem będę jeszcze męczyć, może jakieś CV z czasem roześlę, kto wie, może ktoś się odezwie? zaskoczy? zaproponuje coś ciekawego? i wtedy będę myśleć. wiesz najgorsze jest to, że moja przyjaciółka strasznie by chciałabym tu została i trochę wymaga ode mnie pewnych deklaracji, choćby tego mieszkania, wspólnych wakacji (bo przecież jak zmienię pracę mogę nie być w stanie pojechać na wakacje, bo mogę nie dostać urlopu wtedy co bym chciała, albo mogę nie mieć na tyle dni), a mi po prostu ciężko to przewidzieć, chcę tu zostać, cieszę się, że ją tu mam, ale wiem, że ona gdyby miała taką sytuację i gdyby chciała z chłopakiem wyjechać to nie liczyłaby się pewnie tak z moim zdaniem jak ja z jej... i nie chodzi o to, że ona się ze mną nie liczy, tylko o to, że jednak życie planuje się z chłopakiem, nie z przyjaciółka, a że ja jestem sama to mogę być gdziekolwiek? no i przez to, że ja nie wiem, czego chcę, to tak trochę siedzę tu i nie wiem co dalej. czuję się żałośnie z tym i nie chcę innych tym już obarczać, ale jakoś nie umiem chyba inaczej póki co wiek? ale że za młoda? Ty masz 27 lat, dobrze kojarzę? mogliby w końcu coś znaleźć! a szukałaś innej agencji?
Hahaha! :D Najlepiej idź na oba! Mam to samo- niby w moim Krakowie ukochany KULT, no i HEY, ale w Poznaniu wspaniałe trio Peszek-Koteluk-Rojek, z kolei w Żywcu Lao Che oraz Jamal... Ciężko wybrać. Ale Męskie Granie jest wyjątkowe i gdzieś wybrać się trzeba! :) Ściskam Ciebie i wszystkie Twoje czterołapy! :D
Mi nie musisz mówić! Mam tak przed każdym koncertem! Praktycznie nikt ze znajomych nie siedzi w takiej muzyce, jak ja... Mama się śmieje, że skoro sobie takie prawie "żywe skamieliny" wybrałam na ulubionych twórców to nic dziwnego! ;)
czasem niestety los plata nam figle i nie daje nam szansy sprobowac z kims byc. i wlasnie najgorsze jest to, ze nie mozemy sposobowac, bo mogloby byc dobrze, albo zle, mozna by albo o to walczyc, albo dac sobie spokoj, a tak to tyle niepewnosci. czemu wyjazd nie nalezal do przyjemnych? cos przykrego Cie spotkalo? i teraz bedziesz siedziec w domu na razie, tak? czy masz juz zaplanowany jakis wyjazd? akurat dostalam podwyzke! heh, znalazlam jedno ogloszenie i stwierdzialam, ze nic mi nie szkodzi, wysylam CV! stwierdzilam, ze po weekendzie ja uaktualnie i wysle, a tu zachodze w poniedzialek do pracy i dostalam podwyzke :D wiec na razie zostaje, bo chcialabym miec tak ok 2 lat doswiadczenia w jednym miejscu, ale nie zakladam, ze na poczatku roku nie wysle gdzies CV :)
Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :) Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.
Wow!
OdpowiedzUsuńMasz talent!
UsuńJa nie nadaję się do tworzenia takich cudów!
UsuńCo słychać u Ciebie?
UsuńJak samopoczucie przed podróżą?
UsuńWszystko się uda z wyjazdem. Trzymam kciuki!
UsuńMam nadzieję, że będziesz się odzywać jak wyjedziesz :)
UsuńU mnie też upał, nawet byłam na plaży i się opalałam :)
UsuńŚwietnie, że się odezwałaś!
UsuńUrocze :3 Będą pasować na byul? bo nie jestem pewna :)
OdpowiedzUsuńŻabka jest przeurocza :D
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł :D
OdpowiedzUsuńO jakie piękne ! Masz prawdziwy talent :-)
OdpowiedzUsuńrude coś mnie zaintrygowało - wiewióra
OdpowiedzUsuńczy lisica to?
zaczęłam i ja tańcować z igłą i nitką,
choć one jeszcze jednak szybciejsze :)
Czarno żółta najlepsza :)
OdpowiedzUsuńTa Totorowa jest przecudowna! Nie mówiąc o reszcie~
OdpowiedzUsuńZa musicalami nigdy nie przepadałam. Wydawały mi się troszkę trywialne. No i ca co dzień słucham oryginalnej muzyki, a taka typowo musicalowa po prostu mnie drażni.
OdpowiedzUsuńTaaak, klasyka horroru tez jest fajna! I nie ma co mieć na myśli wyłącznie oklepane wersje Draculi :)
Są bardzo ładne, to trzeba przyznać :)
OdpowiedzUsuńMatko jakie śliczne *-* Ten ból, gdy nie masz kasy :c
OdpowiedzUsuńNo no no bardzo ładne :) Czekam na lalki i kocury :D
OdpowiedzUsuńoczywiście sama robiłaś?! genialne! piękne! super są, serio serio! ;)
OdpowiedzUsuńwiesz ja mieszkałam już 700km od domu, teraz mieszkam 50, plus tam gdzie chciałabym się przeprowadzić to będzie i tak bliżej niż ta moja pierwsza przeprowadzka, no i przecież zawsze można wrócić? ale naprawdę sama kompletnie nie wiem co z sobą zrobić, mam naprawdę niezły mętlik w głowie :(
nie łatwo jest przyzwyczaić się do nowego miejsca, ale to też od danego miejsca zależy. a ja naprawdę potrzebuję jakiejś odmiany, za nudno mi, i to bardzo za nudno.
i odezwali się już coś? wiesz coś więcej jak z pracą? czy dalej milczą?
a idzie Ci sprzedawanie takich rzeczy? :)
OdpowiedzUsuńteż męczą, to racja, ale ja już sama po prostu nie wiem, co powinnam zrobić :(
mi właśnie też nie idzie ostatnio zawieranie nowych znajomości, tj. jakiś czas temu poznałam dość dużą paczkę mojej przyjaciółki i czasem mimo wszystko ktoś nowy się pojawia, ale to jakby nie są do końca moi znajomi, więc dla mnie to co innego...
a to zmieniałaś agencję? sporo już czekasz, i to jest taki czas, że w każdej chwili mogłaś rozpocząć tą pracę, ale oni nie mają nic, co byś mogła wziąć?
śliczne!
OdpowiedzUsuńszkoda, bo naprawdę są super! jakbym była zajawiona takimi lalkami (aż wstyd, że nie wiem, jak to się profesjonalnie nazywa!) to bym chętnie je ubrała w coś od Ciebie, bo naprawdę genialne Ci to wychodzi, ale no niestety to nie moja bajka
OdpowiedzUsuńhm, jakoś chyba byłam bardziej zżyta z ludźmi z miasta, gdzie studiowałam, tutaj owszem mam rodzeństwo, przyjaciółkę - przez nią poznałam wielu znajomych, ale to raczej jej, ewentualnie nasi znajomi, jakieś stare znajomości się znajdą, ale nie ma ich dużo, więc jakoś tak trochę mi tu samotnie czasami. przeprowadzki są stresujące no i niczego nam nie gwarantują, pewnie się trochę z tym tematem będę jeszcze męczyć, może jakieś CV z czasem roześlę, kto wie, może ktoś się odezwie? zaskoczy? zaproponuje coś ciekawego? i wtedy będę myśleć. wiesz najgorsze jest to, że moja przyjaciółka strasznie by chciałabym tu została i trochę wymaga ode mnie pewnych deklaracji, choćby tego mieszkania, wspólnych wakacji (bo przecież jak zmienię pracę mogę nie być w stanie pojechać na wakacje, bo mogę nie dostać urlopu wtedy co bym chciała, albo mogę nie mieć na tyle dni), a mi po prostu ciężko to przewidzieć, chcę tu zostać, cieszę się, że ją tu mam, ale wiem, że ona gdyby miała taką sytuację i gdyby chciała z chłopakiem wyjechać to nie liczyłaby się pewnie tak z moim zdaniem jak ja z jej... i nie chodzi o to, że ona się ze mną nie liczy, tylko o to, że jednak życie planuje się z chłopakiem, nie z przyjaciółka, a że ja jestem sama to mogę być gdziekolwiek? no i przez to, że ja nie wiem, czego chcę, to tak trochę siedzę tu i nie wiem co dalej. czuję się żałośnie z tym i nie chcę innych tym już obarczać, ale jakoś nie umiem chyba inaczej póki co
wiek? ale że za młoda? Ty masz 27 lat, dobrze kojarzę? mogliby w końcu coś znaleźć! a szukałaś innej agencji?
cudne są! panda i lis to moi faworyci!
OdpowiedzUsuńo, a kto Cię odwiedził? ;>
O rany, jakie fajne! Aż samej zachciało mi się coś takiego zrobić ;D
OdpowiedzUsuńHahaha! :D Najlepiej idź na oba! Mam to samo- niby w moim Krakowie ukochany KULT, no i HEY, ale w Poznaniu wspaniałe trio Peszek-Koteluk-Rojek, z kolei w Żywcu Lao Che oraz Jamal... Ciężko wybrać. Ale Męskie Granie jest wyjątkowe i gdzieś wybrać się trzeba! :) Ściskam Ciebie i wszystkie Twoje czterołapy! :D
OdpowiedzUsuńja teraz mam sporo, wszystko ogarnięte - odpukać :D
OdpowiedzUsuńgdzie jedziesz i czemu na tak długo? :D
Jak przyjdzie co do czego, daj znać na co się zdecydujesz! :)
OdpowiedzUsuńMi nie musisz mówić! Mam tak przed każdym koncertem! Praktycznie nikt ze znajomych nie siedzi w takiej muzyce, jak ja... Mama się śmieje, że skoro sobie takie prawie "żywe skamieliny" wybrałam na ulubionych twórców to nic dziwnego! ;)
OdpowiedzUsuńa kiedy dokładnie jedziesz? ;>
OdpowiedzUsuńJakie słodkie <3
OdpowiedzUsuńBo to w ogóle mega grzeczne dziecko ^^
Fenomenalne są! Zakochałam się w żabci ;3
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają, ale niestety cierpię na brak kasy T^T
OdpowiedzUsuńCudowne dziecko ;D Myślałam, że chwili spokoju nie będę mieć, a ona śpi do 9 xD
OdpowiedzUsuńBo noworodki karmi się co trzy godziny :)
OdpowiedzUsuńA wiesz, że nie zwróciłam na to uwagi?
OdpowiedzUsuńOpaski po prostu fenomenalne, masz prawdziwy talent, aż zazdroszczę!:)
OdpowiedzUsuńczasem niestety los plata nam figle i nie daje nam szansy sprobowac z kims byc. i wlasnie najgorsze jest to, ze nie mozemy sposobowac, bo mogloby byc dobrze, albo zle, mozna by albo o to walczyc, albo dac sobie spokoj, a tak to tyle niepewnosci.
OdpowiedzUsuńczemu wyjazd nie nalezal do przyjemnych? cos przykrego Cie spotkalo? i teraz bedziesz siedziec w domu na razie, tak? czy masz juz zaplanowany jakis wyjazd?
akurat dostalam podwyzke! heh, znalazlam jedno ogloszenie i stwierdzialam, ze nic mi nie szkodzi, wysylam CV! stwierdzilam, ze po weekendzie ja uaktualnie i wysle, a tu zachodze w poniedzialek do pracy i dostalam podwyzke :D wiec na razie zostaje, bo chcialabym miec tak ok 2 lat doswiadczenia w jednym miejscu, ale nie zakladam, ze na poczatku roku nie wysle gdzies CV :)