czwartek, 4 czerwca 2015

Sprzedam

Opaski dla Dal/Pullip polecają się do adopcji.
Dostępne wzory:


Wykonane z filcu, nowe.

Cena 15zł plus kw 3zł.

39 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja nie nadaję się do tworzenia takich cudów!

      Usuń
    2. Jak samopoczucie przed podróżą?

      Usuń
    3. Wszystko się uda z wyjazdem. Trzymam kciuki!

      Usuń
    4. Mam nadzieję, że będziesz się odzywać jak wyjedziesz :)

      Usuń
    5. U mnie też upał, nawet byłam na plaży i się opalałam :)

      Usuń
    6. Świetnie, że się odezwałaś!

      Usuń
  2. Urocze :3 Będą pasować na byul? bo nie jestem pewna :)

    OdpowiedzUsuń
  3. O jakie piękne ! Masz prawdziwy talent :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. rude coś mnie zaintrygowało - wiewióra
    czy lisica to?
    zaczęłam i ja tańcować z igłą i nitką,
    choć one jeszcze jednak szybciejsze :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ta Totorowa jest przecudowna! Nie mówiąc o reszcie~

    OdpowiedzUsuń
  6. Za musicalami nigdy nie przepadałam. Wydawały mi się troszkę trywialne. No i ca co dzień słucham oryginalnej muzyki, a taka typowo musicalowa po prostu mnie drażni.

    Taaak, klasyka horroru tez jest fajna! I nie ma co mieć na myśli wyłącznie oklepane wersje Draculi :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Są bardzo ładne, to trzeba przyznać :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Matko jakie śliczne *-* Ten ból, gdy nie masz kasy :c

    OdpowiedzUsuń
  9. No no no bardzo ładne :) Czekam na lalki i kocury :D

    OdpowiedzUsuń
  10. oczywiście sama robiłaś?! genialne! piękne! super są, serio serio! ;)

    wiesz ja mieszkałam już 700km od domu, teraz mieszkam 50, plus tam gdzie chciałabym się przeprowadzić to będzie i tak bliżej niż ta moja pierwsza przeprowadzka, no i przecież zawsze można wrócić? ale naprawdę sama kompletnie nie wiem co z sobą zrobić, mam naprawdę niezły mętlik w głowie :(
    nie łatwo jest przyzwyczaić się do nowego miejsca, ale to też od danego miejsca zależy. a ja naprawdę potrzebuję jakiejś odmiany, za nudno mi, i to bardzo za nudno.
    i odezwali się już coś? wiesz coś więcej jak z pracą? czy dalej milczą?

    OdpowiedzUsuń
  11. a idzie Ci sprzedawanie takich rzeczy? :)

    też męczą, to racja, ale ja już sama po prostu nie wiem, co powinnam zrobić :(
    mi właśnie też nie idzie ostatnio zawieranie nowych znajomości, tj. jakiś czas temu poznałam dość dużą paczkę mojej przyjaciółki i czasem mimo wszystko ktoś nowy się pojawia, ale to jakby nie są do końca moi znajomi, więc dla mnie to co innego...
    a to zmieniałaś agencję? sporo już czekasz, i to jest taki czas, że w każdej chwili mogłaś rozpocząć tą pracę, ale oni nie mają nic, co byś mogła wziąć?

    OdpowiedzUsuń
  12. szkoda, bo naprawdę są super! jakbym była zajawiona takimi lalkami (aż wstyd, że nie wiem, jak to się profesjonalnie nazywa!) to bym chętnie je ubrała w coś od Ciebie, bo naprawdę genialne Ci to wychodzi, ale no niestety to nie moja bajka
    hm, jakoś chyba byłam bardziej zżyta z ludźmi z miasta, gdzie studiowałam, tutaj owszem mam rodzeństwo, przyjaciółkę - przez nią poznałam wielu znajomych, ale to raczej jej, ewentualnie nasi znajomi, jakieś stare znajomości się znajdą, ale nie ma ich dużo, więc jakoś tak trochę mi tu samotnie czasami. przeprowadzki są stresujące no i niczego nam nie gwarantują, pewnie się trochę z tym tematem będę jeszcze męczyć, może jakieś CV z czasem roześlę, kto wie, może ktoś się odezwie? zaskoczy? zaproponuje coś ciekawego? i wtedy będę myśleć. wiesz najgorsze jest to, że moja przyjaciółka strasznie by chciałabym tu została i trochę wymaga ode mnie pewnych deklaracji, choćby tego mieszkania, wspólnych wakacji (bo przecież jak zmienię pracę mogę nie być w stanie pojechać na wakacje, bo mogę nie dostać urlopu wtedy co bym chciała, albo mogę nie mieć na tyle dni), a mi po prostu ciężko to przewidzieć, chcę tu zostać, cieszę się, że ją tu mam, ale wiem, że ona gdyby miała taką sytuację i gdyby chciała z chłopakiem wyjechać to nie liczyłaby się pewnie tak z moim zdaniem jak ja z jej... i nie chodzi o to, że ona się ze mną nie liczy, tylko o to, że jednak życie planuje się z chłopakiem, nie z przyjaciółka, a że ja jestem sama to mogę być gdziekolwiek? no i przez to, że ja nie wiem, czego chcę, to tak trochę siedzę tu i nie wiem co dalej. czuję się żałośnie z tym i nie chcę innych tym już obarczać, ale jakoś nie umiem chyba inaczej póki co
    wiek? ale że za młoda? Ty masz 27 lat, dobrze kojarzę? mogliby w końcu coś znaleźć! a szukałaś innej agencji?

    OdpowiedzUsuń
  13. cudne są! panda i lis to moi faworyci!

    o, a kto Cię odwiedził? ;>

    OdpowiedzUsuń
  14. O rany, jakie fajne! Aż samej zachciało mi się coś takiego zrobić ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Hahaha! :D Najlepiej idź na oba! Mam to samo- niby w moim Krakowie ukochany KULT, no i HEY, ale w Poznaniu wspaniałe trio Peszek-Koteluk-Rojek, z kolei w Żywcu Lao Che oraz Jamal... Ciężko wybrać. Ale Męskie Granie jest wyjątkowe i gdzieś wybrać się trzeba! :) Ściskam Ciebie i wszystkie Twoje czterołapy! :D

    OdpowiedzUsuń
  16. ja teraz mam sporo, wszystko ogarnięte - odpukać :D

    gdzie jedziesz i czemu na tak długo? :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Jak przyjdzie co do czego, daj znać na co się zdecydujesz! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Mi nie musisz mówić! Mam tak przed każdym koncertem! Praktycznie nikt ze znajomych nie siedzi w takiej muzyce, jak ja... Mama się śmieje, że skoro sobie takie prawie "żywe skamieliny" wybrałam na ulubionych twórców to nic dziwnego! ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. a kiedy dokładnie jedziesz? ;>

    OdpowiedzUsuń
  20. Jakie słodkie <3
    Bo to w ogóle mega grzeczne dziecko ^^

    OdpowiedzUsuń
  21. Fenomenalne są! Zakochałam się w żabci ;3

    OdpowiedzUsuń
  22. Bardzo mi się podobają, ale niestety cierpię na brak kasy T^T

    OdpowiedzUsuń
  23. Cudowne dziecko ;D Myślałam, że chwili spokoju nie będę mieć, a ona śpi do 9 xD

    OdpowiedzUsuń
  24. Bo noworodki karmi się co trzy godziny :)

    OdpowiedzUsuń
  25. A wiesz, że nie zwróciłam na to uwagi?

    OdpowiedzUsuń
  26. Opaski po prostu fenomenalne, masz prawdziwy talent, aż zazdroszczę!:)

    OdpowiedzUsuń
  27. czasem niestety los plata nam figle i nie daje nam szansy sprobowac z kims byc. i wlasnie najgorsze jest to, ze nie mozemy sposobowac, bo mogloby byc dobrze, albo zle, mozna by albo o to walczyc, albo dac sobie spokoj, a tak to tyle niepewnosci.
    czemu wyjazd nie nalezal do przyjemnych? cos przykrego Cie spotkalo? i teraz bedziesz siedziec w domu na razie, tak? czy masz juz zaplanowany jakis wyjazd?
    akurat dostalam podwyzke! heh, znalazlam jedno ogloszenie i stwierdzialam, ze nic mi nie szkodzi, wysylam CV! stwierdzilam, ze po weekendzie ja uaktualnie i wysle, a tu zachodze w poniedzialek do pracy i dostalam podwyzke :D wiec na razie zostaje, bo chcialabym miec tak ok 2 lat doswiadczenia w jednym miejscu, ale nie zakladam, ze na poczatku roku nie wysle gdzies CV :)

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :)
Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.