Tak więc opłacona, zamówiona i czekamy. Urodzinowy prezent od mojej mamy ;]
Zostałam nominowana przez Shadow do Dobrych Wspomnień, trudno jest mi wyselekcjonować te kilka najważniejszych czy najmilszych, ale na pewno w czołówce mieści się powrót po moim pierwszym dwumiesięcznym wyjeździe, gdzie po otwarciu drzwi Arbuz wskoczył mi w ramiona i miaucząc ocierał się o moją twarz. Mokre oczyska gwarantowane. I niech ktoś mi powie, że zwierzęta zapominają ;)
Do bardziej prywatnych należy to, jak rozpoczęła się moja relacja z K.
a wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, od poniższej piosenki ;)
I koszulki na lato ;)
Zostałam nominowana przez Shadow do Dobrych Wspomnień, trudno jest mi wyselekcjonować te kilka najważniejszych czy najmilszych, ale na pewno w czołówce mieści się powrót po moim pierwszym dwumiesięcznym wyjeździe, gdzie po otwarciu drzwi Arbuz wskoczył mi w ramiona i miaucząc ocierał się o moją twarz. Mokre oczyska gwarantowane. I niech ktoś mi powie, że zwierzęta zapominają ;)
Do bardziej prywatnych należy to, jak rozpoczęła się moja relacja z K.
a wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, od poniższej piosenki ;)
Po moim powrocie nie miałam ani chęci ani siły zająć się lalkami, w końcu wczoraj wyciągnęłam dziewuchy i wdziałam im nowe kiece od Magu Chan.
I koszulki na lato ;)
Podczas mojej nieobecności doszło do włamu do lalkowego pokoiku, zniszczeń jeszcze nie oceniłam bo szafka jest zaklejona na głucho ;) uroki posiadania pięciu kotów ;D
Urocze! Mój kociak po powrotach się focha, ewentualnie robi awanturę i cygani żarcie, haha :D Pani panny wyglądają cudnie w tych kieckach <3 Takie dwie śliczne, nafochane panienki :D
OdpowiedzUsuńDobrze, że już wróciłaś :)
OdpowiedzUsuńPanny pięknie prezentują się w nowych kieckach ;)
A kociakom włamy i demolki trzeba po prostu czasem wybaczyć... ;)
Pozdrawiam
Prześliczne to liskowe coś :) Pierwsza koszulka przypomina Amelkowy ciuszek ^^
OdpowiedzUsuńTak myślałam, że to do spania, ale nie chciałam walnąć gafy ;P
OdpowiedzUsuńBo są takie przesłodkie <3 A widziałam taką fajną koszulkę dla chłopczyka. Z dużym napisem "kawaler do wzięcia" i dopiskiem "na ręce" ;D
No to witam w klubie :)
OdpowiedzUsuńPrzyjemne z pożytecznym :)
OdpowiedzUsuńAle tak ma wybór :) Lepiej za dużo niż za mało ;P
OdpowiedzUsuńOj tam, oj tam ;P
OdpowiedzUsuńPiękności! Śliczne sukieneczki. Mój kot jak wracam raz na miesiąc ze studiów to wprawdzie o mnie nie zapomina, ale też jakoś specjalnie się nie cieszy, że mnie widzi. ^^"
OdpowiedzUsuńPięć kotów ?! mój małżon nie chce zgodzić się na jednego, bo małe mieszkam, bo pies, bo nie wyobraża sobie kuwety, gdzie dwa zwierzaki w mieszkaniu ?! zazdroszczę :)
OdpowiedzUsuńMam tylko nadzieję, że dużych szkód w lalkach nie narobiły :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Śliczne ubranka ! No tak po powrocie ciężko się ogarnąć z lalkami :-) hehe ciekawie masz z tymi kotami :D
OdpowiedzUsuńPomimo wszystkich rozjazdów, wyjazdów, powrotów etc., cieszę się, iż skrobnęłaś tu parę słów. ;) Pozdrawiam :D
OdpowiedzUsuńEch, jeśli chodzi o ,,włamy do lalkowych pokoików" to już przy dwóch kotach jest ciężko X3
OdpowiedzUsuńMam takie pytanie co do koszulek na lato, skąd masz materiał/nadruk do naprasowania z Madoką? *^*
Gdzie Ty tak wyjeżdżasz, kochana? jaką "robisz" pracę? Ja uwielbiam pracować w ruchu, mobilnie, nie znoszę wszelkiej monotonii. A nie współgra to, niestety, z podopiecznymi.
OdpowiedzUsuńWiedziałam, że coś Ci się uda napisać i wymyślić :)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak tam zdrówko :*
UsuńTrzymam kciuki za poprawę zdrowia! :*
UsuńCo nowego?
UsuńU Ciebie też tak gorąco?
Usuńwitaj, o powracająca :D
OdpowiedzUsuńlalinki pewnikiem zadowolone,
a futrzaki jeszcze bardziej, co?
taki to juz LAJF....współczuję takich wyjazdów,kociary napewno tęsknią :( no ale czasem już tak jest - cos kosztem czegoś...
OdpowiedzUsuńWspomnienia zazwyczaj są prywatne ;P
OdpowiedzUsuńPiękne koszulki letnie i sukienki! Cudnie prezentują się na dziewczynach!
OdpowiedzUsuńWspółczuję z powodu włamu do lalkowego domku...
Twoje maleństwa są naprawdę czarujące. Uwielbiam obie. Czekam, aż zobaczę Twój kolejny nabytek. Ach, jaką ja mam ochotę na nową lalkę i jak bardzo nie mam ku temu możliwości XD
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że po mojej "ucieczce" z domu moje koty również będą mnie witać z takim zapałem. Strach przed tym, że o mnie zapomną jest czymś okropnym.
Pozdrawiam ;)
Mój Charlie niby tez z nami od małego, a jednak strzela foszki, jak wróciłam z tej kociarni, strasznie sie łasił i dramatyzował, ale już jak go pogłaskać, to sie odsuwał o metr i dalej miauczando :D
OdpowiedzUsuńNo, w sumie...
OdpowiedzUsuńAj, nie taka stara ;P
Twoje lalki wyglądają świetnie w tych ciuchach.
OdpowiedzUsuńNa tym ostatnim zdjęciu najbardziej podoba mi się ta w biedronki :)
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuńTeraz niestety się powietrzem nie nacieszymy... dopiero wieczorem, jak będzie chłodniej.
Bo lekarze to zło ;P A do jakiego specjalisty idziesz?
Ależ cudowne są te lale! Zupełnie jak z jakiegoś filmu ;o Masz naprawdę oryginalne hobby i to jest super :D
OdpowiedzUsuńA ta biedronkowa koszuleczka, awwww *-*
Te lalki mają lepsze kiece i koszulki niż ja.
OdpowiedzUsuńSłucham ciągle Colony collapse z Twojej playlisty :D
UsuńNo ciekawa jestem jaka to panna u Ciebie zamieszka. ;) ^^
OdpowiedzUsuńUwielbiam Twoje dziewczyny, ślicznie prezentują się w takich lekkich sukieneczkach. ♥
Ah te koty, chyba wszystkie na świecie są takimi łobuziakami :D
Koty to wspaniałe stworzenia, nawet, gdy bezczeszczą lalkowe mieszkanie. ;)
OdpowiedzUsuńWidzę, że dziewczyny, niezadowolone z Twojej nieobecności, zostały przekupione ubraniami. :P Bardzo ładnie wyglądają. :) A koszulki przydadzą się im na pewno, zwłaszcza w nadchodzące upały.
Nie mogę się doczekać kiedy ją zobaczę. Zdjęcia śliczne c:.
OdpowiedzUsuńwww.marzenialalek.blogspot.com
Nowa? A to ciekawe~ Amelka wygląda jakby dopiero co wstała przez (dzięki) misia i opaskę :3 I te sukienusie! Magu jest w tym najlepsza ;> A a czy to Madoka na koszulce? Uwielbiam ;D
OdpowiedzUsuńsukienka w kropeczki najcudowniejsza <3
OdpowiedzUsuńzwierzęta mają uczucia, jak moja rodzinka wróciła do domu to pies chyba ze 2 godziny się łasił, piszczał, skakał i w ogóle :D
dlatego sobie odpuściłam tę rozmowę, teraz wróciłam, to będę coś szukać, ale na miejscu :)
Nie moge sie doczekac nowej panny, jestem strasznie ciekawa kto to. Ojejku *-* Twoje dalki sa cudowne <3 Szczególnie Amelia :3 Sliczne sa te sukienki :) Magu genialnie szyje, mam od niej parenascie ubranek sa super ;) A no i Madoka na koszulce! Uwielbiam ta serie!
OdpowiedzUsuńMam nadzieje ze straty w domku nie sa duze :)
mi tam nie przeszkadza, że się cieszy, ale tak szczeka przy tym, że głowę rozsadza od tego :D
OdpowiedzUsuńOj te niedobre kociaki :)
OdpowiedzUsuńFajny misiek na zdjęciach :)
myślałam, że koty nie są aż tak głośne :D
OdpowiedzUsuńKociaki potrafią łobuzować, ale i tak są kochane. ♥
OdpowiedzUsuńCiuszki jak i prezentacja bardzo starannie wykonane.
Jeju koszulka w biedronki wymiata!