czwartek, 14 stycznia 2016

Wybaczcie moi mili czytelnicy tak długą nieobecność.
Bloga nie zawiesiłam, nie umarł też śmiercią naturalną na którą wpływ może mieć tylko znudzenie pisaniem, nie porwali mnie też kosmici tym samym uniemożliwiając jego prowadzenie.
Byłam na zleceniu w pracy, na miejscu miał znajdować się dostęp do internetu, jednakże takowego nie było, więc sześć tygodni pozbawiona byłam buszowania po Waszych blogach. 
Postaram się jak najszybciej nadrobić zaległości :)


A teraz kawałek Bianci, jeszcze w starych oczyskach bo w czasie mojej nieobecności przyszły nowe.






18 komentarzy:

  1. Hello gdzieś tam daleko! Akurat wczoraj kasowałam niepotrzebne blogi (kiedyś w końcu trzeba było to zrobić), ale twój zostawiłam w tej nieśmiertelnej czterdziestce, która zawsze dziwnie zostaje nietknięta. W końcu kiedyś tam coś się pewnie pojawi, hihi.

    Mojego kolegę też porwali kosmici. Znając go prognozuję, że zwrócą za jakiś miesiąc, półtora. Bo to kosmici perkusyjni - jak muzyk dostaje nową zabawkę zawsze musi się wybawić, nie?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ta sukienka jest genialna, takie zaskakujące połączenie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Przerażające, jakie zaległości się robią po kilkudniowej czy kilkutygodniowej przerwie od internetu. Zadziwia mnie to w każde wakacje.
    Fajnie, że znów jesteś. ^^ Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Panna wygląda absolutnie niesamowicie, jak zjawa z jakiejś krainy magicznej, która niechcący zupełnie trafiła do naszego wymiaru i teraz nie wie bidulka jak wrócić :) Trzeba jakoś pomóc kobitce ;) Sukienka niesamowita :),Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do siebie, będzie mi miło Cię gościć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja i na miejscu mam dłuższe przerwy ;)
    Piękna, mroczna, fryzurka, jakiej sama bym nie pogardziła, a suknia obłędna. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. O MÓJ BOŻE, JAKA CUDNA KIECKA!

    / Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Owszem... Uch, biedactwo. :( Mnie już męczy samo zawieszenie między domem a studiami (w innym mieście, aczkolwiek blisko, więc w dni powszednie siedzę "na studiach", a na weekendy wracam do domu, zazwyczaj).
    Miłego czytania! :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Odpowiedzi
    1. A u Ciebie co jeszcze słychać poza pracą?

      Usuń
    2. Najbardziej podoba mi się fryzura i sukienka lali :)

      Usuń
  9. Niedawno :) 8 robiłam :)
    Bo wszystko co piękne potrzebuje czasu! :)

    OdpowiedzUsuń
  10. No ja też nie zawsze mogę sobie pozwolić na papierową wersję i wtedy zmuszam się do e-booka, ale jak mam wybór, to zawsze wybiorę tradycyjną książkę.

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj z powrotem! Cierpliwie wyczekiwałam nowego wpisu i się doczekałam! Bianca jest cudna od stópek do czubka główki, do tego ma śliczną sukienkę (podejrzewam, że sama ją wykonałaś) i idealnie dopasowane włoski ;> teraz czekam aż pokażesz nam nowe łoczyska~

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś widywałam te lalki na deviantart i muszę przyznać z ręką na sercu, że są one piękne.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zdjęcia jak zawsze piękne...
    Mnie natomiast baaardzo podoba się sukienusia☺

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :)
Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.