Tak więc wszem i wobec mogę wreszcie napisać, że znalazłam pracę :) Która wspólnie z remontem wypełniła mi tydzień po brzegi ;)
Na szczęście materiały już w pełni wybrane i powoli wdrażam się w system pracy, tak więc nic tylko jesienne pozytywy, byleby pogoda też dopisała.
Remont powoli się zaczyna i prawdopodobnie od poniedziałku będą rozwalać ściany, czego osobiście doczekać się nie mogę, żeby na spokojnie ogarnąć wielkość kuchni i łazienki. Okna już wstawione, dzięki czemu mieszkanie robi od razu lepsze wrażenie :D Jak tylko w tygodni je zwizytuję na pewno umieszczę stosowne zdjęcia :)
Jak byłam w podstawówce to moi rodzice robili remont i mieli delikatnie skuć tylko ściany w łazience żeby położyć płytki, jak tylko jeden z zatrudnionych budowlańców walną w ścianę miedzy łazienką i przedpokojem, to ta runęła cała i trzeba było stawiać ją na nowo :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że i praca, i remont idą do przodu! :)
OdpowiedzUsuńooooo,gratulacje!!nowa praca,remont,wszystko na raz! :D
OdpowiedzUsuńco cudownie się jesień zaczyna! gratulację! co to za praca? ;) mam nadzieję, że szczerze Ci odpowiada, przynajmniej w zamysłach na początku ;)
OdpowiedzUsuńwięc czekam na zdjęcia mieszkania :D oby remont szedł bardzo sprawnie!
masz rację, w mniejszych miastach ceny są dużo mniejsze, czasem mnie aż śmieszy, że ja płacą w dużym mieście 550zł mam jedynie pokój, na szczęście sama! a są miasta, gdzie za taką cenę, bądź niewiele wyższą ludzie wynajmują mieszkania!
wy przynajmniej zdecydowaliście gdzie chcecie mieszkać i udało Wam się znaleźć fajne mieszkanie, ja wciąż nie wiem, co będzie ze mną, tym samym rozważam wiele miast w Polsce :D gdzie trafię i jakie będą tam ceny mieszkań, to się jeszcze okaże :D liczę na to, że do tego czasu ceny pójdą w dół :D hihi
Gratuluję pracy! Któż nie lubi rozwalać ścian? W końcu można się na czymś wyżyć :p
OdpowiedzUsuńGratuluję znalezienia pracy oraz rozpoczęcia prac remontowych. Trzymam kciuki za pogodę i szybki remont.
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Cieszę się, że się u Ciebie układa :)
OdpowiedzUsuńDobry pomysł!
a jaka to praca jeśli można wiedzieć? Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńA nie pochwalisz się, gdzie pracujesz? :))
OdpowiedzUsuńe to widzę gruntowny remont, powodzenia :D
OdpowiedzUsuńwidzisz, to ona płaci mniej niż ja za pokój, a mieszka pewnie sama albo z chłopakiem, a ja użeram się z parą brudasów... :P
OdpowiedzUsuńchociaż płacę te 550zł za pokój, mój brat w Krakowie za miejsce w 3osobowym pokoju, tyle, że w ścisłym centrum, płacił też coś koło 500zł...
to jest hurtownia kosmetyczna czy coś takiego? fajna sprawa ;D mnie to jara, jak na to, że się specjalizuję w kosmetykach :D a nauka o nich jest przyjemnością! mam nadzieję, że będzie Ci się dobrze pracować, pewnie będziesz mieć dostęp do próbek, co ? :D
Oj, remont pełną gębą. :)
OdpowiedzUsuńA jaką pracę dostałaś?
z czasem się dowiesz :D mam nadzieję, że mają coś takiego, to sobie po korzystasz :D
OdpowiedzUsuńpowiem Ci, że fajną masz pracę! bardzo chciałabym pracować z kosmetykami :) i jeszcze jak masz weekendy wolne! to cudowne!
Jak każdemu. Co za dużo to nie zdrowo :)
OdpowiedzUsuńI przez tą babę zniechęciłam się do matematyki -,-
OdpowiedzUsuńGratuluję nowej pracy! Duże zmiany - nowe mieszkanie, remont, praca - dużo dobrej energii :) Powodzenia!
OdpowiedzUsuńmoże dlatego, że to pewnego rodzaju inne ciepło? bo to jednak powietrze, a lokówką czy prostownicą to dotykasz włosów tym urządzeniem? bo inaczej nie wiem jak to rozumieć :P
OdpowiedzUsuńz czasem będziesz ekspertem, zobaczysz!
a jak stoją finansowo te kosmetyki? :D
to kup i wypróbuj :D nie spotkałam się z bananowymi kosmetykami :D może być ciekawa :D
No to powodzenia! :D
OdpowiedzUsuńA cóż takiego zrobiła? ;>
OdpowiedzUsuńjasne, jasne :D
OdpowiedzUsuńale wiesz, to są kosmetyki do profesjonalnej stylizacji, czyli są lepsze niż te dostępne w normalnych sklepach, więc ceny wcale nie są kosmiczne! a właśnie powiem Ci, że sama mam koleżanki, które korzystają z profesjonalnych masek do włosów, właśnie z tych litrowych :D i sobie je bardzo chwalą.
artego mi się kojarzy! reszta nie bardzo :D
czekam na te zdjęcia! :)
OdpowiedzUsuńnie no - jest postęp - dzisiaj wrzucili informację, że zapisy na zajęcia są 28 i 29.09 :P
dasz radę, pewnie jak często będziesz to widziała i "dotykała", to samo Ci wejdzie do głowy :)
I think thiss is one of the most impοrtant іnfo for
OdpowiedzUsuńme. And i am glad readіng your article. But wаnnа rеmarκ on few gеneral things, Thе web sіte stуle is ideаl,
the artiсles is гeally nice : D. Good ϳοb, cheегs
Μy site Acrylic Paints
Ojej, jaka fajna nazwa! ;) To ja mam tak samo - jeszcze czasem jakiś kosmetyk termoochronny zastosuję przed suszarką i prostownicą. Też farby, szamponetki, jakieś ampułki rewitalizujące to dla mnie czarna magia. Jakiś czas temu wygrałam u Lili Naturalnej kosmetyki - nawet nie wiedziałam, że można tyle olejków na włosy nałożyć...
OdpowiedzUsuńRównież z chęcią zobaczyłabym zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńGratulacje ze znalezienia pracy :) Pamiętam tą radość, gdy również znalazłam w tym roku pracę :)
Wiesz? Swego czasu panicznie bałam się prostownic. Bałam się, że to doprowadzi włosy do ruiny. Ale natknęłam się na informację o tej termoochronie. Jednak jak już się zacznie używać tego urządzenia - wciąga tym bardziej, że moje włosy sie kręcą, ale nie tak estetycznie jakbym chciała, a gdzieś od połowy głowy co daje efekt garnka. :D Przez rok używałam prostownicy, ale od połowy lipca do dzisiaj zrobiłam sobie przerwę. Były wakacje, upał dodatkowo sprzyjał temu, aby włosy wiązać, zatem nie męczyłam ich. Dodatkowo wypróbowałam te wygrane kosmetyki. Włosy nie były zniszczone, ale i tak widzę, że są teraz w jeszcze lepszej kondycji. Jednak kiedy ja prostuję, muszę używać mocnego lakieru, bo po dwóch godzinach włosy wracają do swojej naturalnej postaci. Loki, wykonane lokówką czy papilotami utrzymują się bardzo długo, ale włosy proste nie chcą być. :)
OdpowiedzUsuńGratulacje! po części zazdroszczę przeprowacki i przede wszystkim remontu. Koocham wybierać nowe meble do domu xD
OdpowiedzUsuńo, a masz jakieś zniżki, coś? ;>
OdpowiedzUsuńJak tak można? O.o
OdpowiedzUsuńja też bym chętnie ją spróbowała, ja uwielbiam kosmetyki i chętnie bym wszystkie na świecie spróbowała :D
OdpowiedzUsuńwłaśnie tak się zastanawiałam czy macie jakieś zniżki :D fajnie, że macie :D a można widzieć, jaką macie zniżkę?
Czekam na zdjęcia, jak wygląda to Twoje piękne mieszkanko! ;)
OdpowiedzUsuńI gratuluję pracy. A co robisz dokładnie? ;)
postanowiłam odblokować bloga, ale tym samym przeniosłam go na inny adres:
OdpowiedzUsuńhttp://break-silence.blogspot.com/ , także informuję! :*
To gratuluję :)
OdpowiedzUsuńwyszło trochę wszystko na raz.
Taki trochę zryty ryj ;D
OdpowiedzUsuńStraszna rzecz ;D
OdpowiedzUsuńto jak z tymi zniżkami? :D
OdpowiedzUsuń