poniedziałek, 11 listopada 2013
Odpukać w niemalowane
Nigdy nie należałam do osób przesądnych, nie przeszkadzało mi przechodzenie pod drabiną ani nie zmykałam na widok przecinającego mi drogę czarnego kota. Jednak w tym momencie odpukam w niemalowane, co by remont który ruszył pełną parą nagle znów nie utknął w miejscu. Optymistyczna wersja numer 2 brzmi do końca listopada ;) i kilka fot postępowych.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przypomina mi się demolka w moim pokoju, jaka była 2 lata temu. Przy okazji poznałam szereg określeń na tapetę, która nie chce schodzić ze ściany.. Dodam, że określenia te nie były fachowe, acz z powodzeniem można je podciągnąć pod slang ekip remontowych :) Pozdrawiam i trzymam kciuki za sprawną ealizację zamierzonych planów :)
OdpowiedzUsuńDo świąt na pewno się wyrobicie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
pewnie się skończy zanim się obejrzysz:) raz dwa i mieszkanko będzie skończone;p ja trzymam kciuki..;p powodzenia:)
OdpowiedzUsuńMiałam się już domagać relacji o mieszkaniu. ;)
OdpowiedzUsuńNie wierzę w tą wersję optymistyczną. ;) Ale lepiej dobrze niż szybko.
Nie mogę jednak doczekać się wydania końcowego.
Też chcę takie mieszkanie! :crying:
Remonty, remonty. Jakoś nie przepadam za ich czasem, szczególnie że potrafią trwać w nieskończoność! Mam nadzieję że Twój też w końcu się skończy, haha :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że tak sprawnie idzie :) Widzę, że udało się coś zrobić z tym junkersem w kuchni :))
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki i pozdrawiam cieplutko :)
Czarno to widzę, ale ja z natury optymistką nie jestem! :)
OdpowiedzUsuńPo-wo-dze-nia!
Kraków trzyma kciuki! :) :D
Powodzenia w remoncie, oby prace szły sprawnie :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że szybko się z tym uporasz :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za szybki remont ;)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki ;)
OdpowiedzUsuńno, kochana! musisz być dobrej myśli, a ja trzymam kciuki! :)
OdpowiedzUsuńno to i tak mało ważysz! ;> ja też jestem niska i zaczęłam się brać za siebie jak na wadze zobaczyłam 90 kilogramów. teraz ważę 75 i chcę zrzucić jeszcze jakieś 20, będzie ciężko, ale dam radę :)
Widzę prace idą pełną parą ;) Powodzenia dalej, oby poszło wszystko zgodnie z planem :)
OdpowiedzUsuńpostępy widać! więc oby tak dalej i oby wersja optymistyczna numer 2 się sprawdziła!
OdpowiedzUsuńomg. nie wierzę. myślałam, że to takie żarciki tylko. ja nie spotkałam się z taką sytuacją, ani nikt u mnie w pracy. albo musiało nas akurat nie być przy przymierzalniach. ale za to mi udało się znaleźć naszą, zabezpieczona bieliznę brudną, pani chyba okres miała ;/ a koleżanka miała podobną sytuacje, tylko ktoś zostawił stare i brudne od okresu majtki, prawdopodobnie zabrał sobie nowe... :/ ja zupełnie nie wiem, jak tak można!
wydaje mi się, że do włosów, do ich rozjaśnienia używa się wyższego stężenia, ale i tak nie jest ono jakieś wielkie.
heh, te są akurat banalne :D kupujesz ciasto francuskie z biedronki, wycinasz trójkąty, kładziesz mniej więcej na środek np nutellę i zawijasz :D i to wszystko. tj później wstawiasz na ok 20 min do piekarnika i gotowe!
ooo,tak jak u mnie :P współczuję szczerze!!!
OdpowiedzUsuńRaany współczuję tak rozciągłego remontu. Z reguły nie lubię remontów ;/ W takim razie czekam na repaint Operetty. Jestem bardzo ciekawa :D Bo Lagoona bardzo mi się podoba. U mnie w jednym sklepie ostatnio jeszcze była jedna Rochelle Basic :D
OdpowiedzUsuńWygląda gorzej niż poprzednio na fotkach, ale cóż - to normalne przy bałaganie jaki tworzy się przy remoncie. :) Oby do końca listopada! Żebyś mogła sobie choinkę na świeta już w nowym salonie postawić. :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby było do końca listopada... tego roku ;D
OdpowiedzUsuńJa o przesądach z drabiną nigdy nie słyszałam .. i dowiedziałam się o tym dopiero wtedy kiedy ja przeszłam pod, a mój P. zmienił trasę, co mnie zdziwiło :D
OdpowiedzUsuńTo czekamy nadal na efekt końcowy! :) nie wiem, czy masz teraz czas, ale.. nominowaliśmy Cię do Liebster Blog Award, w razie czego, wszelkie szczegóły są u Nas na blogu :)!
OdpowiedzUsuńUhu... a może by imprezę z malowaniem urządzić? :P
OdpowiedzUsuńAlkohol dopiero po kontroli pomalowanych ścian :D
Pozdrawiam
no tak remont:) nie ma czasu na nic:P ale serdecznie cie na stronkę zapraszam:) dzisiaj zrobiona.. także Świeżak:D
OdpowiedzUsuńU mnie było nawet ładnie, więc nie narzekam :D
OdpowiedzUsuńano, sporo, tym bardziej, że w sumie wcześniej żadnej diety nie stosowałam, jadłam słodycze i tak dalej, a teraz jeszcze dieta, więc będzie jeszcze lepiej :)
OdpowiedzUsuńpewnie, że zmiana trybu życia też ma wpływ, poczekaj, może od tego schudniesz tyle, ile chcesz! ;>
u mnie to samo - brzuch, nogi i ramiona najbardziej, chociaż wiadomo, jak przytyłam 30 kilo to w innych miejscach też przybyło, tylko mniej ;x
Eh demolka, remont, skąd ja to znam ;)
OdpowiedzUsuńJednak jak w końcu się umyje ostatnie ślady farby, satysfakcja jest nieziemska!
Ja po każdym remoncie budziłam się przez jakiś tydzień i nie mogłam uwierzyć, że mam tak świetny pokój :D
Sporo pracy przed Wami, ale widać, że to mieszkanie ma potencjał :) na pewno wyczarujecie w nim coś przytulnego :) trzymam kciuki, żeby remont przebiegł bezproblemowo. Mój trwał jakieś 4 razy dłużej niż zakładałam, oby u Ciebie poszło szybciej :)
OdpowiedzUsuńTrzeba zawsze precyzować ;D
OdpowiedzUsuńJak ja kocham remonty :D To tak pozytywnie nastraja, ah... powodzenia! A czarnego kota nie ma co się bać, on przynosi tylko szczęście.
OdpowiedzUsuńSłyszałam właśnie o przecenie, niestety nie mam zbyt wielu funduszy na żadną... A bardzo bym chciała Twylę. Czeka na mnie jednak Midge... Niektórym właśnie fabrycznie się wżera :/ Moja Rozia ma odbarwione uszka od kolczyków.
OdpowiedzUsuńŻyczę oczekiwanych efektów :D
OdpowiedzUsuńJeszcze tylko chwila i będziesz mogła odpocząć od remontu trzeba się spiąć w sobie i nie przejmować jak sama stwierdziłaś przesądami :D
OdpowiedzUsuńPowodzenia!
Inni mają większe problemy, ale na tą chwilę kiedy próbowałam ogarnąć się i wziąć za wszystko tak porządnie, to nic nie idzie po mojej myśli...
OdpowiedzUsuńpracę magisterską? o różnych sposobach ujmowania wampirów we współczesnej literaturze popularnej :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że Cię tutaj bardzo mało jest.
OdpowiedzUsuńPromocja na Catty co prawda już BYŁA, ale z tego co dzisiaj widziałam, bo byłam w Tescu, jest znowu :D
OdpowiedzUsuńnie nazwałabym ich kręconych :D odkręcają się różnie, w różne strony na różnej długości, ale efekt jest spoko :D
OdpowiedzUsuńmoże nie chwycić farba, albo nierównomiernie? nie wiem, nie znam się kompletnie na farbowaniu włosów, mam naturalny kolor :P
ano przygód wiele w sklepach z ciuchami.
jak postępy w remoncie ?
:) remonty wciągnęły
OdpowiedzUsuńJezeli macie odpowiednią ilość “wolnego“ czasu, który przeznaczycie na remont plus dwa razy więcej zapału, to spokojnie, może nawet przed terminem się wyrobicie :)
OdpowiedzUsuńale fajne są takie włosy :D
OdpowiedzUsuńi jak Ci się podoba nowy kolor? jak się w nim czujesz? rozumiem, że jesteś po szkoleniu, więc jak było? zadowolona z niego jesteś? ;)
to jest spory postęp :D ah ciekawa jestem Twojej kuchni, bo ostatnio mi się marzy moja własna kuchnia :D ale będę cierpliwie czekać na zdjęcia!
włosy krótkie są fajne i wielu kobietom pasują :D a jak Twój mężczyzna zareagował na krótką fryzurkę?
OdpowiedzUsuńnie dziwię Ci się, że chcesz by to poprawił, jak już robicie taki wielki remont to niech będzie jak najlepiej zrobiony! a nie na odwal się! mam nadzieję, że coś wymyślą i to zmienią, bo jak to sobie wyobrażam, to rzeczywiście nie wygląda to fajnie.
Mam niemalże podobnie, ale czasem staram się na blogu być ;D
OdpowiedzUsuńNie no-life'ujesz ;P
OdpowiedzUsuńPowodzenia, gdyż remont łatwo jest zacząć, a nikt na świecie nie jest w stanie jasno już na początku określić, kiedy dokładnie się skończy ;)
OdpowiedzUsuńTo już jest przesada ;D
OdpowiedzUsuńw sumie jeszcze się tak w 100% nie zastanawiałam, ale prawdopodobnie wezmę sagę o Sookie Stackhouse, sagę Błękitnokrwiści, Dom Nocy, coś z Pilipiuka, może Zmierzch, zobaczę jeszcze :D
OdpowiedzUsuńNajgorsze to sprzątanie :D
OdpowiedzUsuńTeż nigdy nie byłam przesądna, poza jednym wyjątkiem, gdyż staram się uważać na czarne koty. Raz mi przyniosły pecha, co może oznaczać dwie rzeczy. Przesąd się sprawdził albo to był zwykły zbieg okoliczności.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, aby remont szybko się zakończył
Niech Ci się ta piosenka do remontu przyda. :P
OdpowiedzUsuńmoim zdaniem wielu kobietom pasują krótkie włosy, jednak mało który facet podziela to moje zdanie :P dlatego pytam ;)
OdpowiedzUsuńojj. szkoda! ano musi poprawić, nie ma wyjścia, zamawialiście porządną robotę, a nie byle co!
wiesz, wiadomo, że to nie jest literatura ambitna, dużo w niej seksu (bardzo :D), ale ogólnie sama treść jest wciągająca, dużo masz fantastycznych stworzeń, intrygi i takie tam, chociaż w jednej części autorka przegięła, wprowadzając jako bohatera brata słynnej "Anastazji" z Romanowów :D
OdpowiedzUsuńZjadliwe? ;D
OdpowiedzUsuńoj te zabobony;p
OdpowiedzUsuńhttp://www.imto.tv/2013/11/27/plomienna-pasja/
ja przez bardzo długi czas miałam krótkie włosy, ale no tak, je jednak pasuje modelować, chociaż to też zależy jakie Twoje włosy są, ale moje bez modelowania to wiocha.
OdpowiedzUsuńno ja Ci się nie dziwię, sama bym się tym irytowała! poza tym kurde całe mieszkanie remontujecie i chcecie, żeby było ładne i Wam się podobało!
Też się próbuję zmotywować do napisania jakiegoś postu, ale opornie mi to idzie. Tak wcześnie? Ooo ;D
OdpowiedzUsuńjest, jest, aczkolwiek treściowo są rozbieżne ;>
OdpowiedzUsuńPowodzenia w remoncie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://cappucinoworld.blogspot.com/
No to dołączaj ;P Będziesz miała co na bloga wrzucać! ;D
OdpowiedzUsuńI masz już dobry początek na grudzień w obiektywie ;]
OdpowiedzUsuńCierpliwie czekam na dalszy etap :P
OdpowiedzUsuńChyba, że tak ;P
OdpowiedzUsuńNiestety ta promocja nie potrwa długo... Pewnie tylko do Wigilii. Ja bym pewnie bardziej się skupiła na zbieraniu na Phoebe ;)
OdpowiedzUsuńSzkoda, że nie dozujesz postępów, ale z drugiej strony, będzie większe wrażenie :)
OdpowiedzUsuńAle Wam faaajnie... : ]
Coś mało profesjonalni fachowcy Wam się trafili. :/
OdpowiedzUsuńAle macie SWÓJ, prawdziwie własny swój kąt! :)
Co do kotki, no pewnie, że da się nauczyć kuwety! :)