Kocham Twoją "ręczną twórczość". Masz talent do takich rzeczy. Podobno wszystkiego można się na uczyć, ale odpowiednie predyspozycje robią swoje. Słodka (teraz chwalę bratanicę :)) Pozdrawiam.
Cudowna ^^ P.S Wiem, że kiedyś byłaś zainteresowana moim blogiem, więc w razie czego informuję ^^ Jakiś czas temu zmieniłam URL bloga - teraz to memories-of-dolls.blogspot.com i z tego co wiem, moim obserwatorom nie wyświetlają się posty i trzeba zaobserwować po URL, odobserwować i zaobserwować jeszcze raz ^^ Tak btw. Pozdrawiam!
zrobiłaś taką śliczną lalkę?! jest cudowna! masz naprawdę zdolności!! :) a nowa właścicielka na pewno będzie bardzo zadowolona i będzie zawsze ze sobą ją zabierać! ;)
Zuzia lalka nieduża... Cudna Zuzanka. Bardzo mi się podoba, ale nowej właścicielce chyba jeszcze bardziej. Coś czuję, że Zuza będzie jej przyjaciółką przez wiele lat. :)
Ręcznie zrobiony prezent, według wielu opinii jest lepszy niż kupiony. Na ostatnim zdjęciu jak dla mnie widać dowód zadowolenia :D Śliczna ta Zuzanna ;)
ja już teraz też nie, pożyczyłam siostrze kasę na bilet na samolot, bo leci na Sylwestra do Rzymu i musiała już zapłacić, więc 500 złotych zamrożone do 5.09 :D
Śliczna - i jakie ma ładne imię! Właśnie czytam powieść Jansson, wzorowaną nieco na "Alicji w Krainie Czarów", gdzie główna bohaterka ma na imię Zuzanna właśnie. ;)
Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :) Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.
Ty zdolniacho! :)
OdpowiedzUsuńMegaśna!
Kocham Twoją "ręczną twórczość". Masz talent do takich rzeczy. Podobno wszystkiego można się na uczyć, ale odpowiednie predyspozycje robią swoje. Słodka (teraz chwalę bratanicę :))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Cudowna ^^
OdpowiedzUsuńP.S
Wiem, że kiedyś byłaś zainteresowana moim blogiem,
więc w razie czego informuję ^^
Jakiś czas temu zmieniłam URL bloga - teraz to memories-of-dolls.blogspot.com
i z tego co wiem, moim obserwatorom nie wyświetlają się posty i trzeba zaobserwować po URL, odobserwować i zaobserwować jeszcze raz ^^
Tak btw.
Pozdrawiam!
Bardzo ładna (i lalka, i nowa jej właścicielka) i fajny pomysł na taki własnoręcznie zrobiony prezent :)
OdpowiedzUsuńrozczulające wręcz ta mija! słodka właścicielka - a lalinka
OdpowiedzUsuńuprzedzona o wielokrotnych odwiedzinach bębna pralki?
lalka świetna, a berbeć cudowny! :)
OdpowiedzUsuńnie, dalej się nie odezwali, więc sprzedaję chleb nadal :D
Ale fajna lala! :3 Ma świetne policzki :D
OdpowiedzUsuńJaka świetna lala! I ma super butki ^^ mój brat miał kiedyś taki sam... no to takie do bujania dziecka... miniaturowy fotel bujany(?)
OdpowiedzUsuńFajna ta Twoja bratanica, a lalka też całkiem spoko.
OdpowiedzUsuń:) Co nowego?
UsuńA ja od czasu do czasu sprzątam.
UsuńA jak tam u Ciebie z pogodą?
UsuńUważaj na siebie :*
UsuńBędzie dobrze, zobaczysz :*
Usuń:)
UsuńOdpoczywaj :)
UsuńJaka zabawna buzia! Widzę, że bratanicy do gustu przypadła :)
OdpowiedzUsuńJak widać od razu się spodobała :) Gratulacje wyszła ci bardzo ładnie :) I ten ptaszek na sukieneczce :) Super!
OdpowiedzUsuńAle cudna! Gratuluje talentu :) Nowa właścicielka widać zachwycona :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńzrobiłaś taką śliczną lalkę?! jest cudowna! masz naprawdę zdolności!! :)
OdpowiedzUsuńa nowa właścicielka na pewno będzie bardzo zadowolona i będzie zawsze ze sobą ją zabierać! ;)
Zuzia lalka nieduża... Cudna Zuzanka. Bardzo mi się podoba, ale nowej właścicielce chyba jeszcze bardziej. Coś czuję, że Zuza będzie jej przyjaciółką przez wiele lat. :)
OdpowiedzUsuńjutro ostatni dzień, potem tydzień wolnego, a potem na 2 tygodnie idę znowu, więc do przeżycia w sumie :)
OdpowiedzUsuńPiekna lalka :) Bratanicy na pewno sie spodoba
OdpowiedzUsuńSama bym taką chciała ;) Śliczna jest!
OdpowiedzUsuńjuż po niedzieli wypłata, aż jestem ciekawa, ile wyjdzie :D
OdpowiedzUsuńWłosy lalki wyszły idealnie :)
OdpowiedzUsuńprzepiekna lala:P widac ze nowej wlascicielce bardzo sie podoba:)
OdpowiedzUsuńale fajniuchna!!!
OdpowiedzUsuńlalka jak i jej nowa właścicielka prezentują się rozkosznie.
OdpowiedzUsuńRęcznie zrobiony prezent, według wielu opinii jest lepszy niż kupiony. Na ostatnim zdjęciu jak dla mnie widać dowód zadowolenia :D Śliczna ta Zuzanna ;)
OdpowiedzUsuńbardzo miło! a jakie miłe w dotyku, aż szkoda wydawać :D
OdpowiedzUsuńJestem za! Własnoręcznie robione prezenty, zabawki, mają niepowtarzalny urok. :)
OdpowiedzUsuńGenialne lalka! I widać, że od razu się spodobała :D
OdpowiedzUsuńMała z pewnością zadowolona :)
OdpowiedzUsuńjuż trochę wydałam - mam nowy portfel, sukienkę i książki :D
OdpowiedzUsuńJaka lala śliczna ♥
OdpowiedzUsuńteż miałam ten problem, ale w sumie kupiłam taki prosty, jedyne co, to kolor jest rzucający się w oczy, bo różowy, ale nie taki pospolity :D
OdpowiedzUsuńJaka urocza ^^
OdpowiedzUsuńw przyszłym miesiącu może sobie kupię drugi, taki mniejszy, ale nie wiem, bo w sumie po co mi? :D
OdpowiedzUsuńJak to ból ucha? Coś Ty zrobiła?
OdpowiedzUsuńJaka cudowna! Miałam taką Zuzię w dzieciństwie.
OdpowiedzUsuńto jest dobry argument, ale na razie i tak nie mam czasu na zakupy :(
OdpowiedzUsuńMycie szkodzi zdrowiu xD
OdpowiedzUsuńCzekam na zdjęcia kolejnych Twoich dzieł :)
OdpowiedzUsuńja już teraz też nie, pożyczyłam siostrze kasę na bilet na samolot, bo leci na Sylwestra do Rzymu i musiała już zapłacić, więc 500 złotych zamrożone do 5.09 :D
OdpowiedzUsuńPo centymetrze bród sam odpada ;P
OdpowiedzUsuńDobreee! xD
OdpowiedzUsuńwiem :D nie, ja na razie nie mam żadnych planów :)
OdpowiedzUsuńŚliczna - i jakie ma ładne imię! Właśnie czytam powieść Jansson, wzorowaną nieco na "Alicji w Krainie Czarów", gdzie główna bohaterka ma na imię Zuzanna właśnie. ;)
OdpowiedzUsuńA mój to zdaje się to praktykować xD Facet... po prostu facet.
OdpowiedzUsuńi co tam słychać u Ciebie? :)
OdpowiedzUsuń