czwartek, 29 października 2015

Kocie pudełko

Przybył do nas kot i to nie byle jaki bo kot w worku! Którego październikową wersję zamówiliśmy dzięki poprzedniej recenzji Niebieskiego :)
Co znajdowało się w pudełku? Kurtyna w górę! Oglądamy!


Paczka? Na pewno dla mnie! - oznajmił Arbuz i przycupnął.


Kopertę zdobił uroczy kot-pirat ;D


Odpowiednie tło ustawione. W trakcie okazało się, że moje koty odczuwają dziwny lęk przed balonami ;D


Tadam! 


Czeka nas chrupelek albo sikus ;D to hasełko zdecydowanie wbiło mi się do głowy na cały dzień ;D


Uroczy czarnokoci brelok.


Pomagamy mamie co by szybciej nam otworzyła.


Tajemnica odkryta a w środku tyyyyle dobroci!


Dla mamy foremka do posypki, teraz czekają ją kocie kawowe poranki :)


Dla nas pyszne żarełko!


I pajączek do zabawy.


I pajączkowa rymowanka.


Dyniowa grzechotka.



Mamę to najbardziej uchaty kalendarz cieszy od Kota z wąsem :)
Będzie mogła skrzętnie notować nasze wybryki :)


W kartonie znalazła dużo cekinów które przydadzą się jej w halołinowej sesji :)

Tak oto moi mili przedstawia się zawartość pudełka, paczuszka jest zdecydowaną gratką dla każdego kociarza- gadżeciarza :D

10 komentarzy:

  1. Ja też chcę taką paczkę, chcę, chcę :) Ehm... To znaczy kot mojej siostry chce. Ja bym tylko pomogła przy otwieraniu ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Balony straszna sprawa - duże, kuliste, szybko i bezdźwięcznie potrafią się poruszać - nic dziwnego, że mogą przerażać :D

    OdpowiedzUsuń
  3. CUDOWNE! :)
    Zazdrościmy z Whisky tak pociesznej przesyłki.

    OdpowiedzUsuń
  4. Wow!
    Cudowna paczka dla miłośników kotów <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Jakie to wszystko ładne, a jak ładnie było zapakowane! Świetna paczka. xD

    OdpowiedzUsuń
  6. No coś Ty! Znasz Leniwca? :) A to byśmy się w tym nie zgodziły, bo ja od zeszłej niedzieli nic innego nie robię, tylko zapętlam playlistę z ich utworami. xD
    No pogadać to za dużo powiedziane, ja mu pogratulowałam zeszłodniowego koncertu, a on no, że owszem, tylko szkoda, że nic nie było słychać (owa słaba akustyka na Hali Wisły), i że w przyszłym roku będzie lepiej. No i autograf wzięłam, fotkę zrobiłam i unosiłam się w powietrzu ze szczęścia. :P
    A Ty w domku na dłużej teraz?

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uważam, że jest to jeden z najbardziej udanych boxów. :-) Wszystko jest tak piękne, a gadżety dla nas są bardzo funkcjonalne.
    Cieszę się, że pudełeczko przypadło Wam do gustu.
    Ja już wyczarowałam kawkę i ciasto z kotem. :-)

    OdpowiedzUsuń
  8. hehe. :D No i tak dla mnie właśnie wygląda impreza idealna. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. mnie też by taki kalendarz ucieszył ^_♥_^

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :)
Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.