piątek, 27 września 2013

Okna z widokiem na świat

W mieszkaniu są już okna, całość prezentuje się o wiele lepiej niż na początku. Kaloryfery zostały odcięte, tapety ściągnięte. Usunęliśmy brodzik i kuchenkę, zeskrobaliśmy farbę z parapetów.
Ekipa być może zacznie w poniedziałek, słowa "być może" stają się swojego rodzaju remontowym przekleństwem. Brak mi cierpliwości, przyznaję.


Salon z wdzięcznym widokiem na miasto, po lewej wejście do kuchni


Nasza niewymiarowa kuchnia, na szczęście mamy dobrego stolarza ;)
Kuchnia zostanie otwarta na salon


Przyszła sypialnia, drzwi przesuniemy 30-35 cm w stronę od okna 


Po lewej korytarz i wnęka która zostanie wyrównana


Łazienka zostanie powiększona kiedy wyrównany wnękę :)
Wtedy spokojnie zmieści się toaleta, umywalka 50, szafka, brodzik 90 pralka i oczywiście kuweta :)


Arbuz wyczekuje początku i końca remontu ;)

28 komentarzy:

  1. Najbardziej z tego całego remontu, rozgardiaszu i zamieszania, a potem- przeprowadzki, ucieszą się koty. Gwarantuję! :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Oj z tymi fachowcami to tak jest :( mam nadzieję, że remont ruszy pełną parą :)
    Pozdrawiam cieplutko i czekam na więcej zdjęć :D

    OdpowiedzUsuń
  3. no no!widać w tym mieszkaniu potencjał! :D łazienka mnie wyrwała :D i te rury 100-ki w kuchni :P ale sobie zrobicie na "cacy" i będzie ślicznie!kociaki będą się musiały przyzwyczaić :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Chyba największa zmiana będzie tyczyła się łazienki - jak na razie nie wygląda... zachęcająco. Ale na pewno to się zmieni (:
    PS. Skąd pomysł na imię Arbuza? :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Boski kibelek ;P

    Teraz na kleszcze za zimno jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Na takie porównanie to bym nie wpadła ;D

    OdpowiedzUsuń
  7. zmiana będzie jak wszystko się zrobi;) wtedy jest najlepszy efekt

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaram się tym Twoim mieszkaniem, jakbym sama miała tam mieszkać. :D
    Jeśli będziesz mogła, relacjonuj dalej postępy. :) A najbardziej czekam na efekt końcowy, pełną metamorfozę.

    OdpowiedzUsuń
  9. I zabawne "nie ma pracy dla ludzi z moim wykształceniem" stało się smutną prawdą.

    OdpowiedzUsuń
  10. O kurcze! przecież tyle roboty z tym ! Współczuję, ale ciekawa jestem efektu końcowego. Trzymam kciuki za wytrwałość ! :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Na remont trzeba czasu, najważniejsze, żeby zacząć i powoli realizować plan na wymarzone swoje mieszkanie :) Arbuz pewnie będzie nadzorował i cierpliwie czekał na nowe kąty :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Kiedyś na blogu poznałam dziewczynę z mojego miasta i okazało się, że chodzimy razem do szkoły :D
    Oj zazdroszczę swojego kącika :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Wytrwałości. Trochę jest z tym roboty.

    OdpowiedzUsuń
  14. koteczek się już doczekać nie może;p ciekawe jak to wszystko będzie wyglądać już skończone:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Fajne, duże mieszkanie :) Czekam na zdjęcia po remoncie! Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  16. Nagle ludziom po zawodówkach jest lepiej.

    OdpowiedzUsuń
  17. the cat is adorable <3
    what about follow each other?
    let me know :)
    have a nice day!
    xx
    Veronica

    OdpowiedzUsuń
  18. Arbuzzz ♥♥♥ Mówiłam Ci już, że wielbię Twojego kota? :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Mnóstwo roboty przed Wami. Nie dziwię się, że brakuje cierpliwości...
    Arbuz wygląda słodko. :)
    ___________
    Tak, są, ale mam wrażenie, że takie długotrwałe zabiegi bardzo odbijają się na kondycji włosów, a ja długo walczyłam o to, żeby były zdrowsze (kiedy byłam dużo młodsza w chwili gdy związywałam włosy gumką, kucyk miał może średnicę jednego centymetra - takie były cieniutkie i słabe). Poza tym nie chodzi mi o to, aby mieć włosy proste jak drut, bo to dość sztucznie wygląda. Po prostu je wygładzam, ale delikatne, naturalnie wyglądające loczki czy fale mi nie przeszkadzają.

    OdpowiedzUsuń
  20. Kochana, ale masz uroczego kociaka:) Z chęcią skradłabym Ci go :) hehe Ja mam dwa i uwielbiam je nad życie:) gorące pozdrowionka :) Daria

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie to będą dopiero cyrki z praktyk ;D Jestem na kosmetyce i jak się o praktyki dowiadywałam, to jakaś dziewczyna ze starszego semestru próbowała się wkręcić w jakiś salon i jej powiedzieli, że jej nie przyjmą, bo nie ma wykształcenia pedagogicznego. Nie mam pojęcia, co ma piernik do wiatraka ;D

    OdpowiedzUsuń
  22. To nie wykresy tylko reakcje przedstawiające syntezę pewnego związku :D
    Oj no nie każdy to może lubić, ja też nie do końca, ale ważne, że to rozumiem, chociaż też nie zawsze haha :)

    OdpowiedzUsuń
  23. to powodzenia z tym remontem..:P pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  24. Arbuz jest cudowny! I ma niezwykle oryginalne imię :p

    OdpowiedzUsuń
  25. Kociak jest przecudownyyyy *_*

    wiesz, że ja sobie nie zdawalam, że aż tyle się działo, dopóki nie opublikowałam tej notki? :D

    OdpowiedzUsuń
  26. mam nadzieję, że zostawicie stary rezerwuar :)

    OdpowiedzUsuń
  27. thanks for follow me dear! follow you back now :)
    xx
    veronica

    OdpowiedzUsuń

Staram się odpowiadać na każdy komentarz, odpowiedzi spodziewaj się na swoim blogu :)
Komentarze w stylu: "Fajny blog, obserwujemy?" będą od razu usuwane.