Pytania od Aiko :
1.Jakiej słuchasz muzyki? Dlaczego właśnie takiego gatunku?
Trudno jest określić jakiej i jakiego gatunku, zwłaszcza, że aktualnie powstają takie hybrydy, że nijak nie da się tego określić. Mój gust muzyczny jest bardzo eklektyczny ;)
W tym danym momencie słucham ...
The Eighties Matchbox B-Line Disaster!
2.Jaki talent chciał(a)byś posiadać?
Jeśli miałabym wybrać jeden to zapewne byłoby talent do liczb ;) tego mi w życiu zawsze brakuje ;)
3.Twoje najbardziej nierealne marzenie?
Posiadanie maszyny do podróży w czasie ^^
4.Czy kiedykolwiek oglądając jakiś film, serial, anime, czytając książkę, komiks tak bardzo wczułe(a)ś się w bohatera, że nie mogłe(a)ś przestać myśleć o nim bądź o sytuacji w jakiej się znalazł? Co to był z tytuł?
Tak, była to książka Hermana Hesse "Wilk stepowy"
5.Optymista, realista czy pesymista?
Wszystko zależy od dnia, godziny, pogody, tego czy wypiłam już kawę i czytałam wiadomości.
6.Zobaczyłe(a)ś swojego idola, co robisz?
Pewnie wybałuszam oczy niedowierzając i cicho piszczę ;)
7.Psiarz czy kociarz? Dlaczego?
Kocia mama, popatrz na te mordki, jak tu ich nie kochać? ;)
Pytania od Queen of the Universe :
1. Dlaczego prowadzisz bloga? W jakich okolicznościach powstał?
Nie będę tu odkrywcza i napiszę bo lubię, dzięki niemu poznałam wiele ciekawych osób, które mają podobne bądź takie same zainteresowania jak ja.
Mój blog z założenia miał być obiektywny i anonimowy z wykluczeniem osobistych doświadczeń. Cóż... nie wyszło;)
2. Czego nauczyło Cię prowadzenie bloga?
Systematyczności :)
3. Jakie są Twoje marzenia? Co robisz, żeby je spełnić?
Praca w reklamie, zaczynam studia w tym kierunku ;p
4. Jakie były Twoje marzenia w dzieciństwie? Spełniły się?
Chciałam być primabaleriną, lecieć w kosmos, leczyć lalki i inne temu podobne ;)
Niestety nie.
5. Jak wyobrażasz sobie siebie za 10 lat?
Nie wyobrażam ;p
6. Opisz najlepszy i najgorszy dzień w Twoim życiu.
W moi m życiu nie zdarzyło się jeszcze nic takiego, co mogłabym nazwać najgorszym czy najlepszym.
7. Kto lub co jest Twoją inspiracją?
Inspiracje czerpię z różnych miejsc, zdarzeń czy przedmiotów.
8. Jakie jest Twoje życiowe motto?
Nie kieruję się słowami, wolę wcielać w życie czyny, tak więc nie posiadam.
9. Jakie są Twoje największe wady i zalety?
Jestem perfekcjonistką z nutą chaosu, w dodatku przesadnie punktualną. Poza tym jestem nerwowa.
Ale można na mnie polegać.
10. Czego się najbardziej boisz?
Pająków, klaunów i bezradności.
11. Co chciał(a)byś zmienić w sobie i w swoim życiu?
Chciałabym w końcu znaleźć porządną, stabilną pracę, cała reszta jest gi ;)
Nominuję do zabawy wszystkich, którzy chcą się pobawić i zdradzić kilka faktów o sobie :)
Odpowiadajcie kolejno na pytania Aiko i Quenn :)
Gratuluję nominacji c:
OdpowiedzUsuńTeż kiedyś chciałam być baletnicą, ale to (na szczęście) było bardzo dawno temu :D
Dziękuję, że odpowiedziałaś :)
OdpowiedzUsuńHym.. mówisz perfekcjonistka z nutą chaosu, czyżbym też taka była ;>
Ach, tagi... Przyznam, że na początku bardzo mi się podobały, dzisiaj jak już człowiek pobył trochę w blogosferze, pytanka się powtarzają. :) Ale to i tak wciąż fajna zabawa.
OdpowiedzUsuń________________
No przyznam, że ta kwestia zaczyna mnie bardziej dobijać niż sądziłam... Trzy lata temu, kiedy zaczynałam studiować I stopień, także zawieszono i też trafiłam na ten, który właśnie skończyłam z przypadku.
No ja czekałam 17 dni i się nie doczekałam. Cześć pieniędzy wywalczyłam po 19 dniach, ale wciąż to nie jest całość.
Z tym idolem na pewno być nie piszczała "cicho" :D
OdpowiedzUsuńja zaczęłam się znać i na autach i na piłce nożnej odkąd jestem z moim mężem:P więc widzisz też dopiero od kilku lat:P Tak, to też tylko oglądałam:)
OdpowiedzUsuńPozostaje mi tylko życzyć znalezienia pracy ;)
OdpowiedzUsuńMi się często zdarza wczuć się bardzo w bohatera i myśleć wciąż o nim :) Praktycznie zawsze jak oglądam film to kogoś "mocno lubię" i mu kibicuje :)
OdpowiedzUsuńFajnie się czegoś o Tobie dowiedzieć.
Tak sobie myślę, że na niektóre pytania to ciężko byłoby mi coś odpowiedzieć. :D Żeby miało sens.
OdpowiedzUsuńTobie się udało. :P
no widzisz, mój niestety od dziecka kibicuje jednej drużynie piłkarskiej i dzięki niemu już we dwójkę patrzymy na każdy mecz:D hehe:P
OdpowiedzUsuńHAHAHAHA, zawsze mogłabyś powiedzieć... "yyy.., pająk!" xD
OdpowiedzUsuńwiem *skromniś* :D jak miałam iść na after party po festiwalu w Łodzi i miał być tam happysad, to ja byłam pewna, ze jak zobaczę Kubę, to tam zemdleję XD
OdpowiedzUsuńNa szczęście się udało nie zemdleć, od tamtej pory podchodziłam do Kuby jeszcze... 3 razy (w zasadzie sama to raz, bo raz jeszcze w empiku i raz za sprawą znajomości ^^) ale i tak za każdym razem mnie zżerał strach. Ale ostatnim razem nawet z nim chwilę rozmawiałam i uścisnął mi dłoń. :D
OdpowiedzUsuńNo dokładnie, hahaha :D Ale niestety, niektórzy artyści strasznie gwiazdorzą, przez to np. nie darzę sympatią Grabaża, jest strasznie niesympatyczny. Nie miałam okazji tego sprawdzić, ale widziałam to choćby na wywiadzie... Fajnie, jeśli zachowują się normalnie, można z nimi pogadać. No i jak mi jeden artysta powiedział "Kamila... my jesteśmy takimi ludźmi, jak Wy. Jemy chleb taki jak Wy, pijemy takie mleko i wodę, jak Wy, te Nesquiki czy inne ku..wa Chocapici jemy takie jak Wy. Serio." I najważniejsze, aby takimi ludźmi pozostali, to się ceni, bardzo.
OdpowiedzUsuńAle cóż my na to możemy :)
OdpowiedzUsuńPewnie tak, bo niektórzy raczej nie zachowują się normalnie .. Innymi słowy, działa to w dwie strony :)
OdpowiedzUsuńdzięki za komentarz u mnie:) no właśnie już pare osob odradzało mi garniera więc jak narazie nic nie znalazłam:(
OdpowiedzUsuńNo właśnie ja mam naturalny ciemny blond, który nazywam 'polskim';) stosuję miód od pół roku i widzę refleksy złote we włosach-szczególnie tych, które były wcześniej farbowane i teraz białą glinką próbuję ochłodzić kolor. te złote refleksy łatwo uzyskać farbą cassia khadi-ziołowa -teoretycznie bezbarwna-ale ja widzę zmianę po zastosowaniu:)
OdpowiedzUsuńhenna własnie nie jest farbą tylko henną;) dzisiaj byłam w helfach(jestem z wrocławia:)) i pani mnie poprawiała ,że cassia o której rozmawiałyśmy nie jest farbą tylko maseczką;) ale muszę przyznać,że jeżeli odpowiednio jej sie użyje to włosy po niej są super:)
OdpowiedzUsuńTego nie wiedziałam, że wiążesz przyszłość z reklamą. :D No to piąteczka, bo właśnie w tym kierunku idzie również moja przyszłość. :D I w sumie również boję się tak klaunów jak i bezradności. A stała praca to coś, o czym będę myśleć za jakieś dwa lata. Bo to w sumie ważne, jak za młodu się tego nie złapie to później będą z tym problemy... :0
OdpowiedzUsuńTeż boję się pająków...
OdpowiedzUsuńobserwujemy?
Pozdrawiam.:) ♥
A może chcesz jeszcze jednego kotka? :)
OdpowiedzUsuńPająki od zawsze budzą moje przerażenie :) Podpisuję się pod kierowaniem się czynami, a nie słowami. To bardzo mądre, ale czasami ciężko to wcielić w rzeczywistość. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńDlaczego boisz się klaunów? :D W sumie to ja czytałam taki jeden horror po którym ujrzałam klaunów w innym świetle, ale nie wiem wciąż jak można się ich bać :D Ja się boję igieł :D
OdpowiedzUsuńI jeszcze odniosę się do tego pogorszenia humoru po wiadomościach - bo zakładam, że po wiadomościach zmienia Ci się nastrój na gorszy - mam tak samo :P Po prostu ja już nie mogę słuchać co oni mówią w tv :D
Pozdrawiam i zapraszam:
anelise.blog4u.pl
Co Ci biedne klauny zrobiły?
OdpowiedzUsuńWłaśnie nie miałabym nic przeciwko nawet opóźnieniu wypłaty o tydzień. Wiadomo, każdy ma problemy. Ale przecież jeśli idzie się do pracy, ponieważ ma się jakieś zobowiązania i terminy, które dotyczą płatności, no to jest to ciężkie naruszenie praw pracownika. Gdybym miała np. kredyt mieszkaniowy, niezłe odsetki by mi narosły. A ja od pracodawcy słyszalam, że już jutro dostanę pieniądze. Gdyby mi powiedział "Nie mam, zapłacę pani za dwa tygodnie" - to inna sprawa. Ale on zwyczajnie był niepoważny.
OdpowiedzUsuńJa właśnie skończyłam pedagogikę wczesnoszkolną. Kiedy zaczynałam te studia, ustawa mówiła, że mogę po licencjacie uczyć w klasach I-III oraz w przedszkolu (mimo że to nie profil przedszkolny, to jeśli tam odbędę część praktyk - mam wtedy uprawnienia). Tak też zrobiłam. Jednak od tego roku wiem, że dalej muszę iść na wczesnoszkolną i przedszkolną, ponieważ lada chwila mogą zmienić się wymogi dotyczące pracy w oświacie i mój licencjat to będzie za mało zarówno na przedszkole jak i wczesnoszkolnictwo - chodzi o godziny praktyk i przedmiotów. Więc sama zastanów się czy warto, bo może też Ci się to do niczego nie przyda, bo to tylko dwa lata. Ja mialam nadzieję na to, żeby na magisterkę pójść chociażby w innym kierunku pedagogiki, np. resocjalizację i opiekę. Ale jeśli tak zrobię to mogę nie mieć uprawnień ani do jednego kierunku ani do drugiego...
Z muzyką mam identycznie.
OdpowiedzUsuńna szczęście mamy dość duży balkon. mieści się cały zestaw (stolik i krzesła z ławką) huśtawka, leżak jak jest ciepło:P i jeszcze jest miejsce:P
OdpowiedzUsuńo kurcze::P no my właśnie specjalnie szukali takiego mieszkania, żeby było z wielkim balkonem;p
OdpowiedzUsuńmy tutaj w umowie też musieliśmy napisać że mamy kociaki:) na szczęście bloki są nowiutkie i bardzo nam się podobają:) ale w przyszłości zawsze dobrze się za domem rozejrzeć będzie:)
OdpowiedzUsuńTo taki maminsynek, co? Skoro miał go kto utrzymywać do tego wieku! xD No ale co poradzisz, są ludzie i taborety. :P
OdpowiedzUsuńNa większość pytań odpowiedziałabym podobnie jak Ty ;))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-)))
Fajny pomysł na post
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://kolorowe-orzeszki.blogspot.com/